W czterech oddziałach banku ustawiono urządzenia, w których można zniszczyć karty płatnicze i lojalnościowe
Bank Santander uruchomił pilotaż projektu polegającego na zbieraniu i poddawaniu recyklingowi nieważnych kart płatniczych i lojalnościowych. W czterech oddziałach instytucji ustawiono specjalne urządzenia, w których można zniszczyć zarówno plastikowe jak i elektroniczne „części” kart.
Przeczytaj też: Dbania o planetę można się nauczyć
Napędzane ręcznie eko-niszczarki ustawiono w oddziałach:
• w Bolesławcu, Bankowa 12,
• w Poznaniu, Plac Andersa 5,
• w Warszawie, al. Jana Pawła II 17,
• we Wrocławiu, Rynek 9/11.
„Jeśli masz plastikowe karty, które straciły ważność: płatnicze, lojalnościowe, rabatowe itp., przynieś je do nas i użyj naszej napędzanej ręcznie niszczarki. Z zebranego plastiku powstaną półki na książki, które dostarczymy do szpitali, w ramach wyposażenia Klubów Płomyka” – czytam w nadesłanej do redakcji informacji prasowej.
Przeczytaj też: Adyen: szukamy w Polsce projektów ekologicznych
Spośród polskich instytucji finansowych jeszcze co najmniej kilka uruchomiło projekty związane z ograniczeniem ich negatywnego oddziaływania na środowisko naturalne. Karty z plastiku pochodzącego z recyklingu wydają np. Credit Agricole czy BNP Paribas. mBank pochwalił się, że wysłał do klientów pół miliona kart, które w 85 proc. składały się z plastiku pochodzącego z odzysku. W przyszłym roku w ofercie tej instytucji mają się znaleźć karty w całości wykonane z takich materiałów.
Natomiast my przypominamy, ze większość banków oferuje wirtualne karty, którymi po dodaniu do portfeli cyfrowych można zapłacić prawie w każdym sklepie czy punkcie usługowym w Polsce. Dlatego jeśli nie musisz, nie zamawiaj w banku plastikowej karty.