W sześciu podwodnych szklarniach umieszczonych osiem metrów pod wodą panuje stała temperatura 26 stopni Celsjusza
Na wypadek globalnego kryzysu żywnościowego, który może nastąpić w związku ze zmianami klimatu, naukowcy rozpoczęli poszukiwania alternatywnych miejsc do uprawy roślin. Entuzjaści nurkowania z włoskiej Ocean Reef Group znaleźli je pod wodą, gdzie stała temperatura około 26 stopni Celsjusza i wilgotność powietrza na poziomie 83 proc. zapewniają roślinom idealne warunki rozwoju.
Przeczytaj też: Naukowcy zajęli się falą upałów w Wielkiej Brytanii
Na głębokości ośmiu metrów u wybrzeży miejscowości Noli w Ligurii powstało sześć podwodnych szklarni wypełnionych powietrzem. Farma Nemo’s Garden jest praktycznie samowystarczalna: do zasilania aparatury wykorzystuje energię słoneczną; rośliny podlewane są odparowaną wodą morską, która skrapla się na szkle sufitu. Podwodne inspekty są też w naturalny sposób zabezpieczone przed szkodnikami.
Co ciekawe, aby przyspieszyć realizację projektów, naukowcy stworzyli wirtualną wersję Nemo’s Garden. Wykorzystano do tego oprogramowanie Siemensa. Powstał kompleksowy cyfrowy bliźniak biosfery, który umożliwia m.in. symulację warunków wzrostu, wpływu urządzeń na zbiornik wodny, a także całego środowiska, w którym są instalowane. Inżynierowie Siemensa przeanalizowali dostępny materiał filmowy z cykli upraw. W oparciu o pozyskane informacje opracowali algorytm uczenia maszynowego do monitorowania wzrostu roślin, a także warunków środowiskowych w kopułach.
Przeczytaj też: Historyczne upały w Londynie
Zdalne zarządzanie farmą odbywa się poprzez chmurowy pulpit nawigacyjny – z dowolnego miejsca i w czasie rzeczywistym. W przyszłym sezonie rozwiązanie ma zostać jeszcze bardziej zrobotyzowane. Integracja systemu z siłownikami pozwoli na automatyczną regulację cyrkulacji powietrza, wilgotności, nawadnianie i dozowanie składników odżywczych przez cały sezon.
Pomysłodawcy liczą na to, że dzięki realizacji projektu stworzą podstawy do globalnego rolnictwa podwodnego.