Nowe rozwiązania dla dostawców zielonej energii będą elementem tarczy antykryzysowej. To odpowiedź na zawirowania, jakie wywołuje koronawirus
– Przygotowaliśmy zmiany w przepisach, które pomogą branży odnawialnych źródeł energii (OZE) przetrwać ten trudny czas i umożliwią Polsce dalszy dynamiczny rozwój tej branży – zapowiada wiceminister klimatu Ireneusz Zyska, pełnomocnik rządu do spraw OZE.
Prezczytaj też: Zielony Nowy Ład pozostaje flagowym projektem UE mimo koronawirusa
O rozwiązania dla przedsiębiorstw z sektora zielonej energii apelowały stowarzyszenia firm związanych zarówno z branżą wiatrową, jak i fotowoltaiką. Z powodu rozprzestrzeniającej się pandemii COVID-19 zamykane są fabryki zarówno w Azji, jak i w Europie. Oznacza to opóźnienia w inwestycjach, a trzeba pamiętać, że zgodnie z zasadami polskiego systemu wsparcia OZE, dostawcy zielonej energii po wygraniu rządowych aukcji mogą liczyć na stałą cenę sprzedaży „zielonego prądu”, jednak muszą oddać instalacje do użytku w określonych terminach. Realizację projektów utrudnia także wywołany kwarantanną paraliż polskich firm serwisowych i instalacyjnych. Więcej możesz przeczytać o tym tutaj.
Przeczytaj też: Ogromny wpływ koronawirusa na rynek fotowoltaiki
Jakie zatem rozwiązania dla inwestorów z branży OZE przewidziano w związku z koronawirusem? Ministerstwo Klimatu zapowiada możliwość wydłużenia terminów realizacji projektów dla firm, których instalacje wygrały aukcje w latach ubiegłych. Chodzi zarówno o instalacje, które pierwszy raz dostarczą energię do sieci, jak i te, które już istnieją, ale dzięki nowym umowom są rozbudowywane.
Jednocześnie tarcza antykryzysowa obejmie przedsiębiorców rozwijających biogazownie i elektrownie wodne, które korzystają z systemu taryf gwarantowanych.