Do 2040 roku w morskie wiatraki trzeba będzie zainwestować nawet 100 mld złotych
O tym, w jaki sposób wielomiliardowe inwestycje w morskie farmy wiatrowe (offshore) mogą pobudzić krajową gospodarkę oraz jak zagwarantować udział polskich firm w tych przedsięwzięciach, minister energii Krzysztof Tchórzewski rozmawiał z przedstawicielami spółek energetycznych i instytucji zajmujących się budową takich instalacji. Polski rząd niejednokrotnie podkreślał, że to właśnie morska energetyka wiatrowa ma się stać głównym filarem polskiego OZE.
Przeczytaj też: Orlen zaczyna badania dna morza. Zbuduje tam morskie wiatraki
Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ministerstwa Energii, rozmowy miały charakter konsultacji. Odbywały się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mediów, by przedstawiciele firm inwestujących w morskie wiatraki w Polsce mogli przedstawić, jak ich zdaniem powinny wyglądać ułatwienia legislacyjne dla branży.
– Chcemy rozpocząć szeroką dyskusję na temat możliwości zmaksymalizowania wkładu polskiej gospodarki w rozwój sektora morskiej energetyki wiatrowej tak, aby udział krajowych wytwórców był na możliwie wysokim poziomie" – mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski, w wydanym przez ministerstwo komunikacie.
Zgodnie z projektem polityki energetycznej Polski do 2040 r., a więc jedynym na dzisiaj dokumentem pokazującym, jak może wyglądać transformacja energetyczna, już w połowie przyszłej dekady w polskim miksie energetycznym ma znaleźć się 10 GW mocy z farm wiatrowych. Koszt inwestycji w offshore ma do 2040 roku wynieść łącznie 100 mld złotych.
Na razie Polska nie ma jeszcze żadnych farm wiatrowych na Bałtyku, ale na nasz rynek zaczynają wchodzić najwięksi gracze w branży, jak RWE Renewables, duński Ørsted czy General Electric, o czym pisaliśmy już w green-news.pl.
Przeczytaj też: PGE wybrała partnera do budowy morskich farm wiatrowych
Przedstawiciele polskiej administracji liczą, że morskie wiatraki nie tylko pozwolą produkować czystą energię, ale stworzą całą nową gałąź gospodarki, a co za tym idzie i nowe miejsca pracy. Jednak by tak się stało, potrzebne są korzystniejsze regulacje prawne, by branża mogła swobodnie się rozwijać.