Bolt poinformował dzisiaj, że wprowadza strategię neutralizacji emisji dwutlenku węgla z przejazdów. Od teraz będzie przekazywał część pieniędzy z każdego przejazdu na projekty równoważące skutki funkcjonowania tego rodzaju transportu.

Jak czytam w informacji prasowej, jest to pierwszy krok w realizacji strategii Bolt na rzecz ochrony środowiska, zwanej „Green Plan”. Dodatkowo, w czwartek, 19 września 2019 r., na krakowskie ulice wyjadą pierwsze elektryczne samochody dostępne w usłudze Bolt ECO. W Warszawie w niedługim czasie, marka wprowadzi pilotażowo usługę Bolt Tesla.

Przeczytaj też: Uber Green już w Polsce

Bolt, czyli konkurencja Ubera, zapowiada też, że zaangażuje się w kompensację emisji z przejazdów w Polsce, Armenii, Austrii, Azerbejdżanie, Czechach, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Francji, Gruzji, Kazachstanie, Portugalii , Rumunii, Rosji, Serbii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz na Węgrzech, Cyprze, Litwie, Łotwie Malcie, Słowacji i Ukrainie.

Firma chce w ten sposób zmniejszyć swój wkład w emisję CO₂ w europejskim sektorze transportu o co najmniej 5 milionów ton do 2025 r. Celem programu jest także „stworzenie bardziej ekologicznych miast poprzez uruchomienie większej liczby elektrycznych hulajnóg w wielu lokalizacjach, a także umożliwienie pasażerom Bolt przekazywanie darowizn na cele ekologiczne w samej aplikacji”.

Przeczytaj też: Mercedes skończy z produkcją aut spalinowych

Firma o nowym programie poinformowała już także klientów. Rozesłana do nich komunikat, w którym twierdzi, że zamawiając przejazdy przez jej aplikację, pośrednio wspierają projekty równoważące emisję dwutlenku węgla w różnych regionach świata. – Dzięki temu wszystkie Twoje przejazdy staną się w 100 proc. neutralne dla środowiska (a Ty nie zapłacisz za to ani złotówki więcej) – napisał do klientów Bolt.

Warto przypomnieć, że w Krakowie pod koniec maja na ulice miasta wyjechały elektryczne samochody dostępne w sieci Ubera. Usługa nazywa się Uber Green i można z niej korzystać na razie testowo.