Equinor musi zmienić treść swoich reklam w Wielkiej Brytanii. To początek wizerunkowych problemów branży paliwowej?
Brytyjski urząd ds. standardów reklamy uznał, że norwerski Equinor, jeden z największych koncernów paliwowych w Europie, nie może się reklamować na wyspach hasłem „jesteśmy niskoemisyjną energią tuż za horyzontem” (and. we're the low carbon energy just over the horizon).
Przeczytaj też: Angela Merkel „ustawi” całą unijną dyskusję o klimacie?
Skargę do Advertising Standards Authority złożyła organizacja Global Witness w związku z reklamami zawieszonymi w londyńskim metrze (konkretnie chodziło o stację Westminster). Sugerowały one, że Equinor przestawiając się z ropy na gaz będzie zapewniał „niskoemisyjną przyszłość”. Druga część sloganu mówiła, że Eqionor jest największym dostawcą importowanego gazu na Wyspach, ale również wiodącym dostawcą energii z farm wiatrowych na morzu.
Faktem jest, że produkcja energii elektrycznej z gazu pozwala ograniczyć emisję CO2 o 40 proc. w porównaniu z węglem. Jednak to nadal emisja. Jak pisaliśmy – koncerny paliwowe robią dużo, by malować się na zielono, choć w praktyce, jeśli zrealizują zatwierdzone już plany inwestycyjne, przyspieszą przegrzewanie się klimatu do poziomów, przed którymi ostrzega ONZ. Eqinor jest na liście globalnych koncernów, które rozwijają te problematyczne projekty.
Przeczytaj też: Antyranking najgorzej zaparkowanych aut na prąd
W korespondencji z FT.com Equinor zadeklarował, że hasło „niskoemisyjna przyszłość” odnosiło się do rozwijanych przez koncern farm wiatrowych. Tyle że norweski koncern jest przede wszystkim dostawcą paliw, a projekty farm wiatrowych na morzu odpowiadają za niewielką część sprzedawanej przez niego energii.
Zakwestionowane przez ASA reklamy były częścią globalnej kampanii. Prawdopodobnie zostały w całości skasowane, bo próźno ich dziś szukać w Internecie.
Foto: Equinor