Opieka zdrowotna odpowiada za 4,4 proc. globalnej emisji CO2. To tyle, ile wytwarza przez rok 514 elektrowni węglowych. Gdyby ten sektor gospodarki potraktować jak kraj, to znalazłaby się na piątym miejscu na liście państw, które najbardziej przyczyniają się do ocieplenia klimatu. Takie są ustalenia autorów najnowszego raportu dotyczącego śladu węglowego w ochronie zdrowia, opisywanego przez agencję Bloomberg.

Przeczytaj też: Antysmogowy program „Czyste powietrze” zagrożony

Autorzy raportu zwracają uwagę, że zdecydowana większość emisji CO2 w sektorze ochrony zdrowia pochodzi z łańcucha dostaw, czyli na przykład z transportu, wykorzystania oraz utylizacji farmaceutyków i innych produktów medycznych. Wyliczono jednak, że połowa całej emisji wiąże się ze zużyciem energii. Najwięcej CO2 wypuszczają do atmosfery systemy opieki zdrowotnej w USA i Chinach.

Przeczytaj też: Niebezpieczne następstwo awarii elektrowni jądrowej sprzed lat

Eksperci podkreślają, że to pierwsze tego typu badanie, w którym uwzględniono służbę zdrowia i że dotychczas nie było świadomości co do skali emisji gazów cieplarnianych w tym sektorze. W raporcie wezwano do podjęcia działań, aby do 2050 roku branża osiągnięła zerową emisję CO2 netto.

_{Fot. David Mark, Pixabay}