Dobre warunki wietrzne sprawiły, że polskie elektrownie wiatrowe zaczęły Nowy Rok z przytupem
Energetyka wiatrowa w Polsce bije rekordy zwykle w pierwszej połowie roku, tak też było w 2022 i nie inaczej jest obecnie. W środę 4 stycznia 2023 r. między godz. 18 a 19 elektrownie wiatrowe pracowały z mocą 7576 megawatów, bijąc rekord z kwietnia 2022 r., który wynosił około 7200 MW.
Niewykluczone, że w ciągu najbliższych godzin lub dni rekord z 4 stycznia zostanie pobity. Od środowego popołudnia wiatraki pracują niezwykle wydajnie, co może cieszyć po trudnej dla odnawialnych źródeł energii (OZE) końcówce roku. Pod koniec listopada były dni, gdy wszystkie turbiny w kraju „wykręcały” ledwo 30-50 MW.
Przeczytaj też: Lato w zimie. Ekstremalne temperatury na początek 2023 roku
Utrzymująca się generacja ze źródeł wiatrowych na poziomie ponad 7,5 gigawata oznacza, że w najlepszych momentach w Polsce wiatraki pracowały na ponad 83 proc. całkowitej zainstalowanej mocy, która według Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynosi 9 gigawatów. W dodatku, choć mamy zimę, gdy o wiele mniej wydajnie pracują elektrownie słoneczne, w Polsce ponad 1/3 zapotrzebowania na energię (stan na 5 stycznia godz. 10) pokrywamy odnawialnymi źródłami energii. Wiatraki z fotowoltaiką zapewniały ponad 8,2 GW mocy.
Rekordowa była także godzinowa generacja energii elektrycznej - w 19 godz. doby FW wyprodukowały 7576 MWh (poprzedni rekord - 5.04.2022 r., 7185 MWh). #OZE #FW
— PSE S.A. (@pse_pl) January 5, 2023
Warto zaznaczyć, że dane PSE różnią się od tych Agencji Rynku Energii, według której w Polsce mamy w wiatrakach zainstalowane co najmniej 7,7 GW (dane z października 2022). Jeżeli więc przyjąć dane ARE za wykładnię, to wiatraki pracowały jeszcze wydajniej, na ponad 95 proc. mocy zainstalowanej.
Przeczytaj też: Prototyp wielkiej turbiny wiatrowej Vestasa już pracuje
Większa generacja z wiatraków to szereg korzyści dla polskiego systemu elektroenergetycznego. Dodatkowa moc w czasie trwającego kryzysu jest na wagę złota, a ta z wiatraków nie wiąże się ze spalaniem paliw kopalnych – a więc oszczędzamy je także na trudniejsze okresy. Każda megawatogodzina z odnawialnych źródeł energii wpływa też korzystnie na ceny – im więcej generacji z OZE, tym tańsza jest energia elektryczna.