Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Lidl ma kłopoty z dostawcami drobiu. Aktywiści uważają, że na fermach naruszane są prawa zwierząt

Liczne śledztwa wskazują, że sprzedawane w Lidlu kurczaki pochodzą z ferm, na których mogą być łamane przepisy dotyczące ochrony zwierząt i bezpieczeństwa żywności

Fundacja Alberta Schweitzera opublikowała nagrania ze śledztwa przeprowadzonego na fermie austriackiego dostawcy drobiu dla Lidla – na podstawie udokumentowanych scen złożono zawiadomienie do prokuratury.

W sierpniu tego roku przedstawiciele VGT (Verein Gegen Tierfabriken – organizacja walcząca o ograniczenie wykorzystywania zwierząt – red.) przeprowadzili śledztwo na jednej z austriackich ferm w południowo-wschodniej Styrii. Hodowane tam kurczaki są sprzedawane w sieci sklepów Lidl w Austrii. Aktywiści zarejestrowali zdarzenia, które w ich opinii ujawniają naruszenia ustawy o ochronie zwierząt, a także zasad bezpieczeństwa żywności.

Nagranie można zobaczyć tutaj:

Jak czytam w informacji prasowej nadesłanej do redakcji, na filmie widoczne są m.in. zwłoki zwierząt deptane przez inne kurczaki, a także przechowywane na terenie fermy ciała znajdujące się w stanie rozkładu i zjadane przez larwy. Zdaniem autorów świadczy to o tym, że stan ten trwał co najmniej kilka dni. Niektóre ptaki mimo wielokrotnych prób nie są w stanie podnieść się samodzielnie z ziemi ze względu na nienaturalnie rozrośnięty mięsień piersiowy, część z nich ma w związku z tym uniemożliwiony dostęp do wody i paszy.

Przeczytaj też: Uprawy bananów nie muszą być zagrożeniem dla środowiska

Makabryczne sceny zarejestrowane też zostały przy załadunku zwierząt. Widać, jak wjeżdżający na fermę pojazd tratuje kurczaki, które napotka na swojej drodze. Jeden z ptaków nadal żyje i po zmiażdżeniu energicznie macha skrzydłami.

– Co kraj to obyczaj, czy raczej: co kraj to skandal? To już czwarte opublikowane przez nas śledztwo, którego wyniki są przerażające – kurczaki hodowane na fermach dostawców Lidla nie tylko cierpią z powodu rozmaitych chorób oraz bolesnych deformacji ciała związanych ze stosowaniem na fermach ras szybko rosnących, ale także są ofiarami przemocy i brutalności ze strony pracowników – mówi Karolina Kunda-Kuwieckij, koordynatorka kampanii w Fundacji Alberta Schweitzera. Dodaje, że Lidl powtarza, iż dobrostan zwierząt ma dla sieci znaczenie, a udokumentowane przypadki są odosobnione. – Nie brzmi to wiarygodnie w sytuacji, w której czwarte z kolei śledztwo unaocznia analogiczne problemy w hodowli, przemoc oraz rażące zaniedbania wynikające z nieodpowiednich warunków panujących na fermach – mówi Karolina Kunda.

Przeczytaj też: Brak mięsa w diecie podnosi jakość życia

Śledztwo jest częścią trwającej od października kampanii #LidlChickenScandal, prowadzonej przez organizacje prozwierzęce w całej Europie, w tym Fundację Aberta Schweitzera oraz Stowarzyszenie Otwarte Klatki w Polsce. Wzywają one sieć Lidl do podpisania porozumienia European Chicken Commitment, które zakłada m.in. rezygnację z ras szybko rosnących i zmniejszenie zagęszczenia na fermach. Petycję w tej sprawie można podpisać w tym miejscu: petycja.

Poprosiłem biuro prasowe Lidla o komentarz w tej sprawie. Zapytałem też, czy Lidl zamierza przystąpić do porozumienia European Chicken Commitment. Do momentu publikacji tego artykułu nie otrzymałem odpowiedzi.

Hodowla zwierząt na mięso nie tylko często rodzi problemy etyczne, ale też ma negatywny wpływ na klimat. Regularnie pojawiają się też doniesienia o przekraczaniu norm zdrowotnych. W ubiegłym roku głośno było o całej partii polskiej wieprzowiny wycofanej ze sklepów Lidla ze względu na przekroczoną zawartość antybiotyków.

Aktualizacja 14.12.2023 r. godz. 14.15

Biuro prasowe Lidla odpowiedziało właśnie na zadane przez nas pytania. Oto co napisano:

„Lidl Polska stanowczo potępia pokazywane nadużycia i wyraźnie sprzeciwia się okrucieństwu wobec zwierząt. Przedstawione okoliczności są dla nas nie do przyjęcia oraz nie dotyczą one Lidl Polska.

Lidl Polska nie jest zaopatrywany przez austriackiego dostawcę. Lidl Austria skontaktował się już ze swoim dostawcą w celu zbadania zarzutów. Ponadto wspomniany dostawca ma nie dostarczać Lidl Austria towarów ze swojej fermy.

Chcielibyśmy jasno podkreślić, że 100 proc. oferowanych przez nas kurczaków w marce własnej „Rzeźnik” pochodzi z Polski – dostarczane jest przez polskich producentów. Potwierdzeniem tego faktu jest oznaczenie „Produkt Polski”, które znajduje się na opakowaniu.

Lidl od lat angażuje się w dalszy rozwój standardów dobrostanu zwierząt. Planujemy nadal działać w tym zakresie – ten cel obejmuje na przykład nasze zobowiązanie w obszarze świeżych jaj (rezygnacja ze sprzedaży jaj z chowu klatkowego.[...]”. „Ponadto krok po kroku pracujemy nad oferowaniem naszym klientom większej liczby produktów z ulepszonych standardów hodowli zwierząt na przykład w produktach marki własnej Rzeźnik – Wybierz Świadomie.

Dlatego uważnie śledzimy dyskusję na temat European Chicken Commitment i wspieramy cel inicjatywy, jakim jest poprawa dobrostanu zwierząt w hodowli drobiu. Jednak ważne jest dla nas, aby złożoność tematu została uwzględniona w pełnym zakresie łańcucha dostaw – od rolników po klientów. Stało się dla nas jasne, że globalnie ustandaryzowane kryteria inicjatywy są niewystarczająco zgodne z ramowymi warunkami strukturalnymi w Polsce.
Dalszy rozwój dobrostanu zwierząt musi odbywać się w kontekście krajowym i uwzględniać warunki krajowe, takie jak wymogi prawa budowlanego i wynikające z nich terminy renowacji i budowy nowych farm. W stosownych przypadkach mogą to być również państwowe programy wsparcia dla budowy farm jako istniejących inicjatyw w zakresie dobrostanu zwierząt oraz systemy etykietowania.

Efektem naszej dotychczasowej pracy jest to, iż w obecnej ofercie marki własnej świeżego mięsa drobiowego posiadamy ponad 40 proc. produktów, które powstały z uwzględnieniem poprawy warunków hodowli. Markę „Rzeźnik – Kurczak gospodarski” zbudowaliśmy w oparciu o założenie maksymalnego zagęszczenia w kurniku wynoszącego 35 kg/m2, wolno rosnącą rasę Hubbard oraz długość chowu 56 dni.

Wyraźnie dostrzegamy również potrzebę przekształcenia hodowli zwierząt gospodarskich w Polsce i dlatego będziemy nadal intensywnie pracować nad zaprojektowaniem naszego asortymentu bardziej odpowiedniego dla dobrostanu zwierząt we współpracy z naszymi partnerami i dostawcami w całym łańcuchu dostaw oraz z myślą o potrzebach naszych klientów. W ten sposób możemy określić realistyczne środki i minimalne cele dla siebie i naszych dostawców oraz krok po kroku wdrażać je w naszym asortymencie. W tym kontekście współpracujemy z naszymi partnerami biznesowymi w celu ocenienia dalszych możliwości poprawy hodowli zwierząt gospodarskich”.

KATEGORIA
ŚRODOWISKO
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies