Mastercard przypomina, że takie wydruki nie są do niczego potrzebne, a rocznie zużywa się na nie 425 tys. ton papieru
Drukowanie potwierdzeń transakcji na terminalach płatniczych prowadzi do zużycia 425 tys. ton papieru rocznie – wyliczyła organizacja Mastercard. Aby wyprodukować taką ilość surowca, trzeba ściąć ponad 6 mln drzew i zużyć ogromne ilości wody. Tymczasem okazuje się, że wydruki te w większości nie są do niczego potrzebne.
Przeczytaj też: InPost i jego system wtórnego obiegu opakowań
Mastercard uruchamia właśnie kampanię, w której będzie przekonywał operatorów terminali płatniczych, by niepotrzebnie nie drukowali potwierdzeń płatności. Firma tłumaczy, że zgodnie z jej regulacjami taki wydruk jest konieczny tylko wtedy, gdy klient o niego poprosi. A robi to w ściśle określonych sytuacjach, na przykład, gdy do płatności nie doszło, a kupujący chce mieć na to dowód na wypadek, gdyby jego rachunek mimo wszystko został jednak obciążony,
Przeczytaj też: Klienci Carrefoura oddali trzy miliony butelek
Amerykańska organizacja płatnicza przypomina więc, że gdy klient pytany przez obsługę terminala powie, że papierowego potwierdzenia płatności nie potrzebuje, nie trzeba go drukować. Tak się już dzieje w wielu punktach handlowo-usługowych, chociaż także w nich sprzedawcy zazwyczaj drukują dodatkową kopię dla siebie. Tymczasem ona także nie jest wymagana.
Specjaliści z Mastercarda wyliczyli także, że każda transakcja płatnicza z drukowaniem potwierdzenia trwa o 5 sekund dłużej, co w przeliczeniu na pieniądze daje 3,2 biliona dolarów. Warto też pamiętać, że papier termiczny, na którym drukowane są potwierdzenia transakcji, nie nadaje się do recyklingu i może być szkodliwy dla zdrowia. Bisfenol A, wykorzystywany w procesie jego produkcji, zwiększa ryzyko zachorowalności na nowotwory, zaburza pracę tarczycy, sprzyja otyłości oraz zaburza płodność.