Nowy program zakłada także miliard złotych wsparcia na budowę sieci elektroenergetycznych i stacji transformatorowych
Właśnie wystartował prowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) program wsparcia infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i tankowania wodoru. Na dopłaty liczyć mogą firmy planujące stacje ładowania o mocy co najmniej 22 kW. Promowane będą jednak przede wszystkim stacje szybkie (powyżej 100 kW) i ultraszybkie, których w Polsce dziś jest niewiele ponad 100, a także budowa stacji wodorowych. Budżet programu wynosi 870 mln zł.
Celem programu jest zwiększenie dostępności ładowarek. W dłuższej perspektywie ma to przyczynić się do ograniczenia emisji spalin z rur wydechowych aut (głównie szkodliwych tlenków azotu, NOx) oraz redukcji emisji CO2 z transportu – te w Polsce wciąż rosną. Od 1990 roku zwiększyły się już o 250 proc. – Dzięki programowi w całej Polsce powstanie sieć ponad 17 tysięcy punktów ładowania samochodów elektrycznych oraz 20 stacji wodoru – zapowiedział podczas inauguracji programu Artur Lorkowski, wiceprezes NFOŚiGW.
Wnioski o dofinansowanie w formie dotacji będzie można składać od 7 stycznia 2022 r. Zakończenie programu przewidziano na 31 marca 2022 r. lub w chwili wyczerpania środków. O ewentualnym wyczerpaniu pieniędzy na dopłaty Fundusz poinformuje. Wnioski należy wysyłać elektronicznie przez platformę https://gwd.nfosigw.gov.pl
Przeczytaj też: Park technologii ładowania powstanie w siedzibie Solarisa
– Czekaliśmy na ten program od 2018 roku, czyli od momentu, kiedy weszła w życie ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Dziś w Polsce jest zaledwie 108 stacji DC (szybkich) o mocy 100 kW i więcej. To stanowczo za mało. Dlatego ten program ma krytyczne znaczenie dla rozwoju infrastruktury ładowania – powiedział Maciej Mazur, dyrektor zarządzający w Polskim Stowarzyszeniu Paliw Alternatywnych.
20 proc. budżetu zarezerowano dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. – To również szansa dla firm, które już teraz chcą zainwestować w zeroemisyjne floty, program wsparcia będzie dla nich sporym ułatwieniem w inwestowanie w swoje stacje ładowania lub zachęci zupełnie nowe podmioty do przejścia na elektromobilność – dodał Krzysztof Burda, prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności. Ze wsparcia będą mogły skorzystać samorządy, spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty, indywidualni rolnicy i obecne w Polsce firmy.
Przeczytaj też: Weź stację ładowania w leasing
Na dopłaty do ładowarek wolnych (o mocy nie mniejszej niż 22 kW) przewidziano 70 mln zł. Fundusz pokryje 25 proc. kosztów kwalifikowanych.
Do 30 proc. dofinansowania otrzymają wnioskodawcy stawiający i rozbudowujący stacje o mocy od 50 kW do 150 kW. Kwota wsparcia może być podniesiona o 15 punktów procentowych, jeśli spełnione zostaną dodatkowe warunki. Na ten cel przeznaczono 315 mln zł.
Na pokrycie 50 proc. kosztów inwestycji mogą liczyć podmioty, które będą chciały stawiać stacje o mocy 150 kW lub więcej. Podobnie sytuacja będzie wyglądała, jeśli istniejąca już infrastruktura o mniejszej mocy będzie rozbudowywana. Budżet dla tych projektów to 315 mln zł.
Przeczytaj też: Wsparcie na zakup samochodów elektrycznych także dla biznesu
Fundusz przeznaczy też 100 mln zł na dopłaty do stacji tankowania wodoru. Pieniędzy wystarczyć powinno na około 20 stacji. Podobnie jak w przypadku szybkich i ultraszybkich stacji ładowania, przy inwestycjach w stacje wodorowe można będzie otrzymać zwrot połowy kosztów kwalifikowanych.
Łączny budżet programu na stacje tankowania wodoru i ładowania baterii to 870 mln zł. Dodatkowo 1 mld zł trafi do podmiotów rozwijających sieci elektroenergetyczne i budujących stacje transformatorowe. Dzięki temu powstanie 4 tys. km napowietrznych i podziemnych linii energetycznych i około 800 stacji . Program będzie finansowany z unijnego Funduszu Modernizacyjnego.