Green Cell, firma kojarzona przede wszystkim z produkcją powerbanków i baterii do elektroniki osobistej, poszerza ofertę o rozwiązania do ładowania samochodów elektrycznych
GC Mamba to innowacyjny kabel do ładowania samochodów elektrycznych. Jest produkowany przez polską firmę Green Cell. Na czym polega nowatorskie rozwiązanie? Zamiast tzw. „cegły”, która znajduje się między dwoma końcami kabla, jest zminiaturyzowana wersja umieszczona bezpośrednio w obudowie wtyczki. Rozwiązanie zajmuje mniej miejsca, a dzięki ekranowi LCD zachowuje większość funkcjonalności klasycznego rozwiązania.
Przeczytaj też: Niedaleko Poznania powstaje fabryka elektrolitów do baterii w samochodach elektrycznych
Wspomniana „cegła” to In-Cable Control Box (ICCB) i w niej znajdują się elektronika, która zarządza procesem ładowania auta elektrycznego. Zminiaturyzowanie elektroniki i umieszenie jej we „wtyczce” nie powoduje spadku wydajności rozwiązania. Maksymalna moc ładowania to 11 kW, a złącze jest typu AC (Typ 2).
Urządzenie jest powiązane z oferowaną przez Green Cell aplikacją. Dzięki niej można zarządzać procesem ładowania, umożliwia podgląd poboru energii i zdalne zakończenie sesji ładowania. GC Mamba trafi na rynek w 2022 roku.
Przeczytaj też: Nowe wcielenie elektrycznej Syreny
Green Cell ma już w swojej ofercie kable do zasilania aut elektrycznych, Typ 2 - Typ 2 pozwalające ładować auta np. ze słupków o mocy 22 kW nieposiadających na stałe zamontowanych przewodów. Takie urządzenia zainstalowano na przykład w Polsce przy sklepach Ikea.
Marka Green Cell powstała w Krakowie w 2013 roku. Od początku za jej sterami stoi Paweł Ochyński.