Grupa Renault powołała nową spółkę, która ma nie tylko produkować wodorowe auta, ale stacje tankowania wodoru oraz dostarczać paliwo
Grupa Renault i Plug Power Inc. utworzyły spółkę Hyvia. Nowa firma wyprodukuje jeszcze w 2021 roku trzy wersje wodorowego Renault Mastera: furgon, pojazd z nadwoziem kontenerowym i bus. Oprócz lekkich samochodów dostawczych zasilanych ogniwami paliwowymi Hyvia zaoferuje stacje tankowania, dostawy tzw. zielonego wodoru i zarządzanie flotami. Produkcja, badania i logistyka będą zlokalizowane w północnej Francji, gdzie ma swoje zakłady Renault.
Technologa oferowana przez Hyvia umożliwi szybkie tankowanie wodoru (3 minuty) i daje samochodom duży zasięg (do 500 km).
Przeczytaj też: Bienes potrzebuje zielonego wodoru
Hyvia chce wykorzystać doświadczenie firm, które ją utworzyły. Grupa Renault przewodzi w dziedzinie elektrycznych samochodów dostawczych. Głównie są to pojazdy bateryjne, ale nie tylko – w użyciu jest już ponad 100 lekkich samochodów dostawczych o napędzie wodorowym tej marki. Z kolei Plug Power to światowy lider w dziedzinie napędu wodorowego (ma ponad 100 działających stacji tankowania i 40 tys. systemów ogniw paliwowych, a dodatkowo opracowaną technologię produkcji zielonego wodoru metodą elektrolizy). – Naszym celem jest osiągnięcie do 2030 roku ponad 30 proc. udziału w europejskim rynku lekkich samochodów dostawczych napędzanych wodorem – deklaruje David Holderbach, dyrektor generalny Hyvia.
Przeczytaj też: Wodór do produkcji stali? Pierwsze próby wypadły pomyślnie
Ogniwa paliwowe są obecnie przedstawiane jako realna alternatywa dla baterii. Niestety jest to wciąż technologia droga i obarczona ograniczeniami technicznymi. Główną barierą rozwoju technologii na szeroką skalę oczywiście brak infrastruktury do tankowania wodoru. W Polsce nadal nie ma ani jednej publicznej stacji wodorowej. Dla porównania na całym świecie jest ich kilkaset. Pierwsza prywatna stacja w Polsce już została postawiona, choć oficjalny komunikat dotyczący instalacji jeszcze nie trafił do mediów. Powstała na potrzeby floty samochodów wodorowych kupionej przez jedną ze spółek Zygmunta Solorza.
O tym gdzie i kiedy mają zostać zbudowane publiczne, pisałam kilka tygodni temu. Druga kwestia to koszt wyprodukowania zielonego wodoru. Jest on wciąż wysoki, do tego pochłania sporo energii. Polska jest europejskim liderem produkcji wodoru, jednak jego parametry nie pozwalają na zastosowanie go bezpośrednio jako paliwa do samochodów. Gdybyśmy chcieli wykorzystywać wodór w takim celu, musiałby zostać poddany kosztownemu procesowi oczyszczania. Taką instalację uzdatniającą wodór ma postawić Lotos.
Zdjęcia: mat. prasowe Hyvia