Działalność rozpoczęło pierwsze w Polsce Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych (CK:PAP). Ma się przyczynić do upowszechniania pojazdów, które jeżdżą bez kierowcy
Nowa instytucja powstała w ramach działalności Instytutu Transportu Samochodowego. Powołało ją do życia Ministerstwo Infrastruktury. Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych ma się przyczynić do tego, że łatwiej będzie prowadzić prace legislacyjne przygotowujące Polskę do wdrażania transportu autonomicznego, ale odpowiadać na zmieniające się potrzeby transportowe Polaków.
W najbliższym czasie powstanie też Zielona Księga pojazdów autonomicznych, która będzie zawierać m.in. analizę dobrych praktyk we wdrażaniu AV na świcie. CK:PAP ma się włączyć w działania edukacyjne. – Centrum Kompetencji ma się stać centrum dyskusji, centrum wiedzy, centrum debaty. Liczymy, że obszar testów, nieco niezagospodarowany w naszym kraju, może być elementem działalności Centrum – mówi dyrektor departamentu strategii transportu w Ministerstwie Infrastruktury Adrian Mazur. Zaznacza, że potrzebna jest szeroko zakrojona akcja społeczna pokazująca korzyści płynące z automatyzacji transportu.
Przweczytaj też: Wypadki z udziałem Tesli. Zawiodła technologia czy człowiek?
Automatyzacja oznacza przede wszystkim rozwój technologii, a to łączy się z finansami. W 2018 roku inwestycje w technologie automatyzacyjne wyniosły globalnie ponad 100 mld dolarów. Zdaniem ekspertów debatujących podczas konferencji „Autonomiczna przyszłość transportu drogowego” pokazuje skalę badań i potrzeb, które przed nami w ciągu najbliższych lat i szansa dla biznesu. Choćby w kontekście prac nad modelami elektrycznymi Izera. Automatyzacja transportu jest częścią „Strategii na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności” Komisji Europejskiej ogłoszonej w grudniu 2020 roku. Kolejne kraje dopuszczają testowanie rozwiązań autonomicznych na publicznych drogach. Niebawem taka możliwość pojawi się w Niemczech. Bundestag przyjął już stosowne przepisy. Taka możliwość jest już choćby na Węgrzech. – Automatyzacja nie jest procesem oderwanym od działań gospodarczych. Mamy trzy trendy, które możemy zdefiniować, które wpłyną na transport w najbliższych latach – mówił Adrian Mazur.
Przeczytaj też: Triggo, czyli polski pojazd który może jeździć sam
Pierwsza zasadnicza kwestia, która idzie w parze z Europejskim Zielonym Ładem, to zmniejszenie emisji CO2, także w transporcie. – Zgodnie z oczekiwaniami Komisji Europejskiej sektor transportu powinien ograniczyć emisje o 50 proc. do roku 2050 – mówi Mazur. Druga kwestia to rosnąca urbanizacja. Szacuje się, że do 2050 roku dwie trzecie ludności Europy będzie mieszkać w miastach. To będzie miało wpływ na budowanie systemów transportowych. Kolejny megatrend, to rosnąca rola danych. Według ekspertów z Cambridge 50 proc. nasycenie usługami autonomicznymi systemu transportowego może ograniczyć o 35 proc. zatory komunikacyjne. To przełoży się na redukcję CO2.
Eksperci kanadyjskiego Victoria Transport Policy Institute przekonują, że autonomizacja transportu zajmie nam około 40 lat. Przewidują, że dojście do w pełni autonomicznego transportu nastąpi w 2060 roku. W 2045 roku połowa nowych sprzedawanych pojazdów ma już być pojazdami autonomicznymi.