Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Lasy Państwowe idą na wojnę z organizacjami certyfikującymi drewno

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi to już druga jednostka w Polsce, która pozostaje bez certyfikatu FSC. Surowca i wyprodukowanych z niego mebli nie kupi Ikea, a wkrótce także Jysk

Lasy Państwowe w Łodzi utraciły w styczniu certyfikat FSC (skrót od Forest Stewardship Council) przyznawany przez organizacje zainteresowane odpowiedzialną gospodarką leśną. FSC zabrania m.in. nielegalnego pozyskiwania drewna, degradacji lasów, a także wylesiania certyfikowanych obszarów. Ma to służyć ochronie ekosystemów leśnych i tym samym zmniejszać wpływ człowieka na zmiany klimatu.

Przystąpienie do systemu certyfikacji jest dobrowolne, ale niesie ze sobą szereg profitów. Duzi odbiorcy tacy jak Ikea czy Jysk nie kupią surowca i wytworzonych z niego mebli, jeśli drewno zostało pozyskane z naruszeniem przyjętych zasad. Dlatego do końca 2020 r. na 17 regionalnych jednostek Lasów Państwowych tylko jedna nie posiadała potrzebnego certyfikatu. Była to dyrekcja LP w Krośnie, gdzie toczy się spór o wyręby w Puszczy Karpackiej. Teraz dołączyła do niej Łódź. Co się wydarzyło?

Przeczytaj też: Pornhub namawia użytkowników, by dbali o środowisko

Lasy Państwowe prowadzą działalność i zarządzają powierzonymi im przez państwo terenami na podstawie planu urządzania lasu oraz polskiego prawa. Leśnicy często podkreślają, że jest to jedyne prawo, do którego muszą się stosować. Jednak jednocześnie ubiegają się o certyfikaty FSC. Dlaczego? System ten został lub wkrótce zostanie przyjęty przez największe firmy produkujące meble, takie jak Ikea czy Jysk. Wystarczy wspomnieć, że w ubiegłym roku Ikea bezpośrednio lub poprzez swoich dostawców kupiła od LP około 4,5 mln m3 drewna, płyt i papieru (ogólnie sprzedano 34 mln m3).

Jak informuje na swojej stronie internetowej Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi, leśnicy nie byli w stanie zaakceptować wyników audytu, jaki przeprowadzono jeszcze w 2019 r. W Polsce za kontrolowanie podmiotów ubiegających się o certyfikat FSC odpowiadają trzy firmy: SGS, Bureau Veritas i Nepcon. Firma SGS, która audytowała RDLP Łódź w 2019 r., stwierdziła, że RDLP w Łodzi nie stosuje się do standardów. Po pierwsze używała bez „derogacji” niedozwolonych i groźnych pestycydów. Po drugie, wycinając las, nie pozostawiała wymaganych 5 proc. powierzchni do naturalnej śmierci i rozkładu drewna.

Wraz ze wzrostem świadomości konsumentów w zakresie ochrony środowiska i zmian klimatu, coraz więcej polskich i zagranicznych sieci handlowych podchodzi bardziej odpowiedzialnie do biznesu i dostosowuje się do międzynarodowych standardów FSC. A Polska jest potentatem w produkcji mebli. Utracenie certyfikatu przez RDLP w Łodzi to problem dla tej branży. Wielu przedsiębiorców podpisało umowy z LP, na odbiór drewna bez względu na to, czy będzie certyfikowane czy nie. Teraz muszą za nie zapłacić mając świadomość, że Ikea lub inne firmy wymagające FSC nie odbiorą od nich wytworzonych produktów. Powtórzmy jeszcze raz: Ikea od 2020 r. kupuje tylko surowce i artykuły certyfikowane lub pochodzące w 100 proc. z recyklingu. W praktyce oznacza to, że wszyscy jej dostawcy muszą także produkować zgodnie ze standardem FSC.

Przeczytaj też: Mniej miodu w 2020 roku. Powód? Kryzys klimatyczny

Eksperci z branży meblowej mówią o niekonsekwencji w działaniach LP w Łodzi. – Z jednej strony chcą, by drewno było kupowane przez podmioty wymagające certyfikacji, z drugiej zamiast dostosować się do zaleceń, wolały dwukrotnie się odwoływać i podkreślać, że standard FSC jest dobrowolny – mówi pragnący zachować anonimowość specjalista weryfikujący pochodzenie drewna i materiałów użytych do produkcji w jednej z dużych firm. Dodaje, że na szczęście RDLP Łódź nie jest dużym dostawcą surowca, ale i tak działania dyrekcji naraziły na straty lokalnych przedsiębiorców.

Warto dodać, że nie tylko w Polsce zarządcy lasów chcą omijać wymagania FSC. Organizacja pozarządowa Earthsight przeprowadziła śledztwo, które w 2020 r. wykazało nadużycia w wycince lasów w zachodniej Ukrainie. Na skutek luki prawej przeprowadzano nieograniczone cięcia sanitarne, pod pretekstem usuwana chorych lub zagrożonych drzew i sprzedawano surowiec jako spełniający standardy FSC. Takie „cięcia sanitarne” w Ukrainie wynosiły 50 proc. wszystkich wyrębów. Drewno mogło pośrednio trafić także do Ikei.

Organizacja Forest Stewardship Council powstała w 1994 r. w Meksyku dzięki współpracy państw, firm, NGOsów i producentów. Pierwszym certyfikowanym produktem była drewniana łopatka kuchenną, którą sprzedawano w Wielkiej Brytanii. W 2000 r. było już ponad 20 tys. produktów z certyfikatem FCS, takich jak np. meble, narzędzia, czy deskorolki. Drewno z zachowaniem standardu pozyskiwano na obszarze 40 mln ha na całym świecie. Obecne zgodnie z rygorami FSC produkuje się drewno na obszarze prawie 200 mln ha, a do organizacji przystępuje coraz więcej producentów wyrobów drewnianych.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies