Koncern ogłosił wezwanie giełdowe na 100 proc. akcji grupy energetycznej z Gdańska. Płaci po 7 zł za sztukę
W transakcji pośredniczy Dom Maklerski PKO BP. Zapisy potrwają od 31 stycznia do 9 kwietnia. Przewidywany dzień rozliczenia transakcji to 20 kwietnia. Wezwanie ma charakter warunkowy – przejęcie dojdzie do skutku, jeśli z rynku uda się skupić papiery dające co najmniej 66 proc. ogólnej liczby głosów.
Przeczytaj też: Koncerny naftowe malują się na zielono
W treści wezwania napisano, że PKN Orlen traktuje transakcję jako strategiczną i długoterminową. To duża zmiana w dotychczasowej retoryce koncernu. Przez ponad półtora roku na agendzie było pozyskanie gdańskiego Lotosu.
Jednak starania o przejęcie Energi to dobry sygnał. Mimo że jej wyniki finansowe ani notowania wcale na to nie wskazują, jest to jednak najlepsza z czterech grup energetycznych (oprócz Energi mamy też PGE, Eneę i Taurona). Jest najmniej zaangażowana w węgiel, za to ma atrakcyjne aktywa dystrybucyjne, czyli sieci. To czyni z niej platformę do rozwoju odnawialnych źródeł energii.
Przeczytaj też: Banki zainteresowane wiatrowymi projektami Orlenu
Orlen tymczasem szykuje się swój „zielony zwrot”, którego należy spodziewać się w nowej strategii. Będzie to wpisanie się w falę, o której coraz częściej słychać w świecie firm paliwowych. Orlen przygotowuje się do budowy morskich farm wiatrowych, a w przyszłości nie wyklucza również wiatraków na lądzie i fotowoltaiki.