Mało chlubny tytuł autora Klimatycznej Bzdury Roku przypadł profesorowi Władysławowi Mielczarskiemu. Internauci nagrodzili go w ten sposób za wypowiedź o rzekomym braku dowodów na wpływ CO2 na ocieplenie klimatu
– Możemy go nazwać cieplarnianym (dwutlenek węgla – red.), ale nie ma żadnych dowodów na to, że ten gaz, czy jego wydzielanie spowoduje kiedyś ocieplenie. Dowodów na to nie ma żadnych. Są jakieś teorie, ale one nie są w żaden sposób umocowane – powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej.
Mielczarski został za te słowa nominowany do corocznego konkursu „Klimatyczna Bzdura Roku”, organizowanego pod auspicjami Fundacji Edukacji Klimatycznej, któremu patronuje serwis Nauka o Klimacie. Po głosowaniu to właśnie jemu przypadło zwycięstwo w plebiscycie za rok 2024.
Przeczytaj też: Bariera 1,5 stopnia przekroczona po rekordowym 2024 roku
Jak czytamy w odpowiedzi na tezy profesora, od ponad 150 lat wiadomo, jakie są właściwości dwutlenku węgla i nic się od tego czasu nie zmieniło. „(CO2) pochłania promieniowanie podczerwone, a reemisja energii w podczerwieni odpowiada za efekt cieplarniany, że zmiana zawartości CO2 w atmosferze zmienia bilans energetyczny planety i powoduje akumulację energii w systemie klimatycznym, czego jednym z symptomów jest globalne ocieplenie” – napisano.
Przeczytaj też: O co chodzi z pożarami w Kalifornii?
Innych laureatów tegorocznej edycji plebiscytu można poznać na stronie konkursowej.
Wygrana prof. Mielczarskiego to pierwsze zwycięstwo kogoś nie tylko z tytułem naukowym, związanym z naukami ścisłymi, ale i spoza polityki. W 2023 roku wyróżnienie trafiło do posłanki Suwerennej Polski Marii Kurowskiej; rok wcześniej do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, a w 2021 roku do Marka Suskiego z PiS.