O rządowym programie „Czyste powietrze” można powiedzieć dużo, ale zdecydowanie nie to, że jest sukcesem. Miał ułatwić wymianę przestarzałych kotłów i ocieplenie 4 mln polskich domów. Od chwili uruchomienia programu udało się jednak wypłacić pieniądze tylko około 20 tys. chętnych.

Przeczytaj też: Warszawa uderzy w smog słońcem i pompami ciepła

Proces zbierania wniosków i wypłaty pieniędzy tak się wlecze, że Polska stanęła przed perspektywą utraty środków, jakie na walkę ze smogiem może uzyskać z UE w nowej perspektywie finansowej. Dzisiejsze spotkanie między stroną polską a przedstawicielami Banku Światowego i Komisji Europejskiej wskazuje jednak, że nadal są szanse na sukces, o ile tylko Polsce uda się przyspieszyć zbieranie wniosków i odblokować wypłatę środków. Zgodnie z rekomendacjami BŚ i KE, można to zrobić włączając do współpracy banki.

Przeczytaj też: Nowe otwarcie w programie walki ze smogiem?

Jak wynika z informacji green-news.pl, dzisiejsza runda rozmów o pomocy technicznej dla Polski w programie „Czyste powietrze” dotyczyła trzech kwestii:

• wsparcia BŚ i KE w wypracowaniu zasad polskiej administracji z sektorem bankowym,
• wsparcia przy opracowaniu listy produktów, które będą uznawane za odpowiednie do tego, by używając ich np. do ocieplenia domu czy wymiany systemu grzewczego otrzymać dopłatę z „Czystego powietrza”,
• pomocy w wypracowaniu konkretnych rozwiązań, które Polska będzie mogła wykorzystać w nadchodzących negocjacjach o środki z budżetu UE na walkę ze smogiem.

Jak widać, do ustalenia pozostają wciąż dość podstawowe kwestie. Stawka jednak jest ogromna – cały program „Czyste powietrze” ma być wart przeszło 100 mld zł.