Najnowszy raport pokazuje, że w Chinach rośnie zainteresowanie zrównoważonym rozwojem, choć Pekin jednocześnie inwestuje w odnawialne źródła i węgiel
Miedziowy kondern KGHM znalazł się na 150. miejscu w globalnym rankingu Carbon Clean 200 za 2022 rok. Dwie organizacje – As You Sow i Corporate Knights – przeanalizowały ponad sześć tysięcy podmiotów notowanych na giełdach na całym świecie. Spółki uszeregowano pod względem przychodów, które osiągnęły w ramach zrównoważonej działalności. W przypadku KGHM za zrównoważone uznano 20,9 proc. przychodów spółki (3,5 mld dolarów).
Przeczytaj też: Kryzys energetyczny wywindował zyski koncernów paliwowych
Analitycy przyglądają się nie tylko temu, jakie działania poszczególne firmy podejmują na rzecz klimatu, ale też w jaki sposób są zarządzane i czy wpisują się np. w rozwój zrównoważonej gospodarki. Jednocześnie z rankingu wykluczone są spółki paliwowe, wydobywające węgiel, produkujące broń czy wytwarzające energię – jeżeli udział odnawialnych źródeł jest mniejszy niż 50 proc.
Pierwsze miejsce w rankingu Clean Carbon 200 za 2022 rok zajęło Apple, drugi jest Alphabet (Google), a podium domyka Deutsche Telekom AG. Zestawienie po raz kolejny zdominowały podmioty ze Stanów Zjednoczonych, jest ich aż 42, ale to mniej niż w rankingach za lata 2020-2021.
Przybyło za to spółek z Chin. Rok temu było ich 16, teraz już 21 (drugie miejsce). Na trzecie miejsce wysunęła się natomiast Japonia, z której pochodzi 16 firm w zestawieniu. W przypadku Chin ten wynik byłby jeszcze wyższy, gdyby nie to, że niektóre firmy z tego kraju mają podatkowe siedziby... na Kajmanach. Tak jest w przypadku chińskiego producenta fotowoltaiki JinkoSolar czy Li Auto z branży e-mobility. Oddzielnie liczone są też podmioty z Hongkongu.
Przeczytaj też: Luksemburski fundusz inwestuje w polską spółkę od fotowoltaiki
Na przykładzie tego zestawienia widać „zielony zwrot” Pekinu, nie jest to zresztą jedyny taki sygnał. Chiny w 2022 roku były największym zielonym inwestorem na świecie, w ubiegłym roku wydały 546 mld dolarów na transformację energetyczną. To połowa wszystkich globalnych nakładów na zielone inwestycje, które wyniosły 1,1 biliona dolarów.
Tyle tylko, że Pekin realizuje jednocześnie jeden z największych planów rozbudowy elektrowni węglowych. Jak wyliczyło Centre for Research on Energy and Clean Air (CREA), w Chinach może powstać 106 gigawatów nowych mocy w blokach węglowych. To tak, jak gdyby zbudowano tam 21 Elektrowni Bełchatów.