Czołowy światowy producent baterii do samochodów elektrycznych i separatorów do baterii litowo-jonowych, koreański SK Innovation, uzyskał 800 mld wonów (równowartość 2,58 mld zł) tzw. zielonego finansowania na budowę dwóch fabryk baterii i dwóch fabryk separatorów.

– Pozyskanie zielonego kredytu oznacza, że nasza działalność w zakresie baterii i separatorów została uznana za przyjazną dla środowiska – mówi Lim Soo-gil, szef biura PR koreańskiej firmy.

Przeczytaj też: Ubywa banków chcących finansować węgiel

Zielone kredyty mają finansować przyjazny środowisku, zrównoważony rozwój gospodarczy. Ich oprocentowanie jest niższe niż zwykłych kredytów, a sposób zaciągania długu i jego spłaty bardziej elastyczny. Pożyczkobiorca jest zobowiązany do szczegółowego informowania kredytodawców o sposobie wykorzystania pieniędzy. SK Innovation twierdzi, że jest pierwszą koreańską firmą, która uzyskała takie finansowanie.

Według koreańskich mediów zielone kredyty firma dostała od banków z Korei, a także z USA, Chin i Europy. Wśród instytucji finansujących są m.in. Korea Development Bank, Export-Import Bank of Korea, Bank of America i Credit Agricole.

W USA i na Węgrzech koreański producent planuje zbudować fabryki baterii, a w Polsce i Chinach fabryki separatorów (LiBS) - które są kluczowym elementem każdej baterii litowo-jonowej, gdyż rozdzielają od siebie ogniwa. Fabryki baterii mają powstać do 2022 r. i zwiększyć moce produkcyjne firmy do 40 GWh.

Przeczytaj też: Toyota zmienia strategię i przeprasza się z elektromobilnością

SK Innovation należy do czołówki światowych producentów baterii, którą tworzą także koreańskie LG Chem i Samsung SDI oraz japoński Panasonic (jest dostawcą Tesli), a także chińskie firmy BYD i CATL. Na rynku LiBS SK Innovation ma równie mocna pozycję. Jest obok japońskich firm Toray Industry i Asahi Kasei jednym z trzech największych światowych producentów separatorów. W sumie te trzy firmy odpowiadają za ok. 80 proc. światowej produkcji LiBS.

Polska fabryka separatorów ma powstać do 2021 r. w Dąbrowie Górniczej. Ma kosztować 1,5 mld zł, zatrudniać nie mniej niż 300 osób i produkować nie mniej niż 340 mln m2 separatorów rocznie, czyli niemal tyle ile dziś wynosi produkcja separatorów w dwóch koreańskich fabrykach firmy.