W skład konsorcjum, które wykona badanie geotechniczne dna morskiego, wchodzi polska firma Mewo
PGE i Ørsted realizują wspólnie projekt morskiej farmy wiatrowej Baltica. Elektrownia o mocy 2,5 GW, która będzie zajmować w przybliżeniu teren Warszawy, powinna powstać do 2030 roku. Firmy poinformowały, że wybrały konsorcjum do badań geotechnicznych dna morskiego. W jego skład wchodzą szwajcarska firma Geoquip Marine oraz polskie przedsiębiorstwo Mewo.
Przeczytaj też: Pierwsze polskie miasto emituje zielone obligacje
Morska farma wiatrowa Baltica to inicjatywa realizowana w dwóch etapach: Baltica 2 i Baltica 3 o łącznej mocy zainstalowanej do 2,5 GW mają ruszyć do końca dekady. Następnie dołączy do nich Baltica 1 o mocy około 1 GW. PGE i Ørsted mają po 50 proc. udziałów w tym przedsięwzięciu, a wszystko realizowane jest w polskiej części Bałtyku.
Uruchomienie tak dużego projektu offshore wymaga szczegółowej analizy. Składa się ona z czterech etapów. Pierwszym jest rozpoznanie geofizyczne, które w przypadku tej inwestycji zostało już zrealizowane. Drugi punkt to wstępne badanie geotechniczne i właśnie jego dotyczy podpisana umowa. Pozyskanie informacji dotyczących struktury geologicznej umożliwi dalsze analizy inżynieryjne oraz wykonanie projektów technicznych dla fundamentów, konstrukcji wsporczych turbin, stacji transformatorowych, a także kabli. Jednocześnie interpretacja rezultatów stanowi podstawę do sporządzenia dokumentacji geologiczno-inżynierskiej do projektu budowlanego. Ostatnie dwa etapy prac to pogłębione analizy geotechniczne.
Przeczytaj też: Fotowoltaika dla domu. Zobacz nową ofertę PGNiG
Ørsted i PGE zwracają uwagę, że na tak dużym terenie podłoże gruntowe może być bardzo zróżnicowane. Potrzebne są naprawdę szczegółowe badania, które pozwolą określić, jak rozmieścić niezbędną infrastrukturę elektrowni wiatrowej. W zakres prac wchodzi wykonanie głębokich odwiertów, określenie kolejności i głębokości zalegania warstw geologicznych, przeprowadzenie płytkich odwiertów, a także badań laboratoryjnych na morzu i lądzie.
Zleceniodawcy zwracają uwagę, że do przeprowadzenia badań wybrano konsorcjum, w skład którego wchodzi polski podmiot. Ma to zaowocować zdobyciem nowych doświadczeń i wiedzy niezbędnej w branży, która dynamicznie się rozwija. W serwisie green-news.pl przeczytasz, że z usług Mewo korzysta także Orlen, który na początku lipca informował o uruchomieniu badania geotechnicznego dna Morza Bałtyckiego na obszarze planowanej farmy i trasie przyłącza.