Firma uruchomiła dwa programy, które powinny ograniczyć patologiczne zjawiska w magazynach
Amazon zareagował na reportaże, w których ukazano skalę marnotrawstwa w jego magazynach. Śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez ITV News w magazynie Amazona w brytyjskim Dunfermline wykazało, że ogromne ilości towarów, także tych nowych, są wyrzucane i niszczone. Na proceder ten wpływa model biznesowy giganta e-commerce, który przechowuje w swoich magazynach towary innych firm i dostarcza je do klientów. Pobiera opłaty również za przechowanie towarów w magazynie. Kiedy niesprzedane artykuły trzeba przechowywać zbyt długo, ich sprzedawcy zrywają umowę z Amazonem, by ograniczyć straty, a artykuły, które nie znalazły nabywców, trafiają na wysypisko lub do zniszczenia.
Przeczytaj też: Skarb Państwa wyda ćwierć miliarda na fabrykę Izery w Jaworznie
Ze względu na to, że sprawa wyszła na jaw i wzbudziła szerokie kontrowersje, koncern przystąpił do ratowania swojego wizerunku. Poinformował, że uruchomi dwa programy ograniczające ilość „odpadów”. Pierwszy z nich, czyli FBA Grade and Resell polega na tym, że produkty zwracane przez klientów będą kontrolowane i przypisywane do czterech kategorii: stan „jak nowy”, „bardzo dobry”, „dobry” czy „akceptowalny”. Będą na nowo wyceniane i wystawiane na sprzedaż. Rozwiązanie to działa już w Wielkiej Brytanii, jeszcze w tym roku wystartuje w USA, a na początku 2022 roku powinno się pojawić w Niemczech, Francji, Hiszpanii oraz we Włoszech.
Drugi program, FBA Liquidations zakłada, że sprzedawcy zyskają dostęp do rozwiązań sprzedaży hurtowej Amazona i w ten sposób będą mogli sami się pozbywać problematycznych zapasów.
Przeczytaj też: DHL Express inwestuje w bezemisyjną flotę lotniczą
Czy to rozwiąże problem z niszczeniem dobrych produktów? Firma przekonuje oczywiście, że sprawa marnotrawstwa w jej magazynach nagłośniona kilka tygodni wcześniej nie jest aż tak poważna, jak mogłoby się wydawać. Pozostaje mieć nadzieję, że Amazon choć częściowo rozwiąże środowiskowy problem e-commerce, a nie skończy tylko na działaniach wizerunkowych.