Lotos Petrobaltic liczy na rozwój projektów wiatrowych zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju
Lotos Petrobaltic podpisał list intencyjny z należącą do RWE spółką Baltic Trade and Invest (BTI). List dotyczy współpracy przy projektach morskich farm wiatrowych. Obejmie ona m.in. badania geotechniczne gruntu, dostarczanie statków instalacyjnych oraz statku inspekcyjnego podczas budowy i obsługi farm wiatrowych, a także inspekcję i serwis instalacji podwodnych. Lotos i BTI deklarują chęć kooperacji zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami.
Przeczytaj też: Orlen chce rozwijać z Sołowowem elektrownie jądrowe
Polska spółka przekonuje, że posiada duże doświadczenie w zakresie rozpoznania dna morskiego, inspekcji oraz serwisu instalacji i konstrukcji podwodnych. To jedyna polska spółka, która poszukuje i wydobywa ropę i gaz na polskim szelfie Morza Bałtyckiego. Lotos Petrobaltic działa w tym segmencie rynku od trzech dekad. Z kolei RWE, właściciel BTI, jest drugim co do wielkości deweloperem i operatorem morskich farm wiatrowych na świecie.
W grudniu ubiegłego roku Lotos Petrobaltic zakończył prace wiertnicze na obszarze projektowanej farmy wiatrowej FEW Baltic II o mocy 350 MW. Elektrownia zlokalizowana jest w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Morzu Bałtyckim, na zachód od Ławicy Słupskiej. Farma jest obecnie rozwijana przez BTI. Spółka chce stworzyć w Polsce bazę logistyczną, organizacyjną i naukową w celu zabezpieczenia załogi i zasobów materialnych potrzebnych w łańcuchu dostaw projektów morskich farm wiatrowych.
Przeczytaj też: Koncerny energetyczne chcą obowiązkowego recyklingu turbin wiatrowych
Warto przypomnieć, że Lotos stanie się częścią koncernu energetycznego tworzonego pod skrzydłami Orlenu. Pozostałe dwa elementy to Energa oraz PGNiG. W serwisie green-news.pl możesz przeczytać, że blisko rok temu Orlen uzyskał warunkową zgodę Komisji Europejskiej na to, by przejąć gdańską spółkę.
Sam Orlen na początku roku informował, że jego partnerem w projekcie morskiej farmy wiatrowej na Bałtyku zostanie kanadyjska firma Northland Power. Potem koncern ogłosił finalizację umowę z tym podmiotem, a jego spółka zależna NP Baltic Wind B.V. objęła udziały w Baltic Power. Budowa pierwszej farmy Orlenu powinna wystartować już za dwa lata, w 2023 roku. Prąd z niej popłynie najprawdopodobniej w 2026 roku.