Wydarzenie potrwa do 13 czerwca, a jego pula nagród wynosi 100 tys. zł
Hackatony to zyskujące na popularności wydarzenia, w których programiści i pozostali specjaliści związani z branżą IT, próbują rozwiązać stawiane przed nimi problemy. To zazwyczaj krótkie imprezy, trwające dobę lub weekend. Organizują je już nie tylko potentaci z rynku nowych technologii, ale też samorządy, firmy z branży spożywczej, transportowej i giganci przemysłu. Przykładem z tego ostatniego sektora jest KGHM.
Przeczytaj też: Dieta roślinna łagodzi objawy Covid-19
Już dzisiaj rusza CuValley Hack, czyli pierwszy hackaton organizowany przez polskiego potentata miedziowego. Wydarzenie startuje o godzinie 17.00 i można je śledzić pod tym adresem lub w mediach społecznościowych. Jego uczestnicy będą programować przez 40 godzin, a zwycięzców konkursu poznamy 13 czerwca. Pula nagród imprezy wynosi 100 tys. zł. Projekt jest realizowany w ramach programu Dolina Miedziowa.
Projekty uczestników będą powstawać w trzech kategoriach: analiza danych maszyn SMG, stabilizacja pracy pieca zawiesinowego oraz predykcja wystąpienia wstrząsów. Działania ochotników skupią się na analizie danych oraz wykorzystaniu sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego czy BigData w układach automatyki przemysłowej. Rozwiązania opracowane podczas tego wydarzenia mają realną szansę na wdrożenie.
Przeczytaj też: Wiatraki zasilą produkcję piwa
Z serwisu green-news.pl możesz się dowiedzieć, że miedź to jeden z surowców przyszłości, a Polska jest w dobrej sytuacji, ponieważ posiada dostęp do wielkich złóż tego pierwiastka. Miedź będzie bardzo pożądana w przemyśle motoryzacyjnym za sprawą jego postępującej elektryfikacji, ale też w sektorze OZE – zarówno do produkcji turbin wiatrowych, jak i paneli fotowoltiacznych.
Na początku maja notowania miedzi osiągnęły rekordowy poziom 10,4 tys. dolarów za tonę. To najwyższa cena od dekady. W ciągu ostatniego roku ceny wzrosły niemal dwukrotnie. W dłuższej perspektywie sytuacja powinna się utrzymać, a według analityków Goldman Sachs, dzięki zielonej transformacji zapotrzebowanie na ten pierwiastek wzrośnie do 2030 roku o prawie 600 proc., do 5,4 mln ton rocznie. W tym kontekście nie powinno dziwić, że Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) wesprze KGHM kredytem odnawialnym w wysokości 700 mln dolarów (równowartość ok. 2,5 mld zł). Finansowanie ma wspomóc korporację w ekspansji międzynarodowej.