Wegetariaznim rośnie w siłę – bezmięsna dieta jest popularna głównie wśród ludzi młodych
Jak wygląda stereotypowy polski wegetarianin? To raczej wegetarianka, mieszkanka większego miasta, do tego uprawiająca sport, np. jazdę na rowerze, do której odwołał się kiedyś jeden z ministrów. Tyle wyobrażeń. A jak sprawa wygląda w rzeczywistości? Przyjrzał się temu zespół analityczny Maczfit, który przeprowadził badanie nawyków żywieniowych Polaków. Można się z niego dowiedzieć, które miasta są najbardziej wegetariańskie.
Przeczytaj też: Kopciuchów w Polsce ubywa
Zaskoczeniem będzie z pewnością już sam odsetek wegetarian wśród mieszkańców polskich miast. Blisko 21 proc. respondentów wskazało, że nie je mięsa. We Wrocławiu takiej odpowiedzi udzieliło nawet 24 proc. respondentów. Na kolejnych pozycjach rankingu znaleźć można Warszawę (23 proc.), Kraków (21,5 proc.) oraz Poznań (21 proc.). Na końcu listy są Łódź (16 proc.), Bydgoszcz (16,5 proc.) i Białystok (17,6 proc.). Lista najbardziej wegetariańskich miast nie stanowi pewnie wielkiego zaskoczenia. Niespodzianką jest już jednak informacja, że ponad 86 proc. spośród ankietowanych wegetarian to kobiety.
Ponad dwie trzecie uczestników badania, którzy zadeklarowali wegetarianizm, to osoby młode, w wieku od 18 do 25 lat. Nie powinno to dziwić – młodszym ludziom zazwyczaj łatwiej przychodzi wprowadzanie życiowych zmian. Młodzi bardziej od innych pokoleń boją się katastrofy klimatycznej, której sprzyja przemysł mięsny. Unikają mięsa z troski o dobro zwierząt oraz własne zdrowie. Gdy pojawił się pomysł piątki Kaczyńskiego dla zwierząt, często powtarzano, że to wyciąganie ręki właśnie w kierunku młodych wyborców.
Przeczytaj też: Gdzie po kredyt antysmogowy?
Wegetarianizm deklarują przede wszystkim osoby ze średnim i wyższym wykształceniem (po ponad 49 proc.). Niewiele ponad 1 proc. stanowią respondenci z wykształceniem podstawowym. Ciekawie robi się w części badania dotyczącej aktywności sportowej. Regularnie podejmuje ją 24 proc. wegetarian. Ale zbliżona grupa respondentów (ponad 23 proc.) zadeklarowała, że nie uprawia sportu. Pozostali robią to czasami. Nie jest zatem tak, że osoba niejedząca mięsa jednocześnie spędza długie godziny jeżdżąc rowerem, pływając lub ćwicząc na siłowni. Zwłaszcza, że z tym ostatnim od dłuższego czasu jest problem.
Więcej wyników badania znajdziesz pod tym adresem, dostępne są tam m.in. infografiki. Warto jednak z dystansem podejść do zebranych danych. Ankietę przeprowadzono pod koniec ubiegłego roku wśród 1415 osób z 10 największych polskich miast. Wyciąganie na tej podstawie wniosku, że faktycznie co piąty Polak jest wegetarianinem byłoby nadużyciem. Informacje te mogą posłużyć jednak za ciekawostkę (potwierdzającą coraz bardziej powszechne przypuszczenia). Nie ma jednak co liczyć, że w takim samym tempie mięso będzie znikać z talerzy w całym kraju.