Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Zagraniczni partnerzy nakręcą morskie farmy wiatrowe Taurona? Jest porozumienie z EDPR i Engie

Tauron oraz spółki EDPR i Engie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy chcą podpisać umowę inwestycyjną. Obie strony dały sobie wyłączność na współpracę

Grupa energetyczna Tauron podpisała porozumienie o współpracy ze spółką należącą do dwóch europejskich koncernów: EDPR (portugalski EDP Renovaveis) i Engie (francuski). Umowa zakłada budowę dwóch farm wiatrowych na Bałtyku. Została zawarta po kilkumiesięcznych negocjacjach.

Przeczytaj też: Polska ma nowy rekord produkcji energii z OZE

– Morskie farmy wiatrowe odgrywają w naszych planach ważną rolę w budowie mocy wytwórczych po 2025 roku – wyjaśnia cytowany w komunikacie Wojciech Ignacok, prezes zarządu Taurona. Przypomina, że Bałtyk ze względu na wietrzność i stosunkowo niewielką głębokość uważany jest za jeden z najbardziej perspektywicznych akwenów dla rozwoju energetyki morskiej w Europie.

EDPR i Engie wyspecjalizowaną w wiatrakach na morzu spółkę joint venture założyły w styczniu 2020 r. Objęły w niej po 50 proc. udziałów. Koncerny informowały wówczas, że rozwijają wspólnie projekty o łącznej mocy ponad 5 GW (1,5 GW w budowie oraz 3,7 GW na wcześniejszych etapach przygotowań). W efekcie w lipcu 2020 r. powstał podmiot Ocean Winds (OW).

Umowa między Tauronem a OW Offshore zakłada, że polski podmiot obejmie po 50 proc. udziałów w spółkach OW, które rozwijają farmy wiatrowe na Bałtyku. OW z kolei będzie dążyć do objęcia połowy udziałów w spółkach Taurona, które realizują projekty farm wiatrowych na Bałtyku. Obecnie są one na etapie złożonych wniosków o pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp. Czekają na nowe otwarcie w energetyce wiatrowej.

Od 2017 r., kiedy Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zawiesił postępowania administracyjne w sprawie pozwoleń na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, wiele się nie dzieje. Dużo zmienić ma nowa ustawa o morskich farmach wiatrowych i plan zagospodarowania obszarów morskich.

Tauron oraz spółki EDPR i Engie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy chcą podpisać umowę inwestycyjną. Obie strony dały sobie wyłączność na współpracę w zakresie projektów wiatrowych na polskiej części Bałtyku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, współpraca może zostać rozszerzona.

Tauron jest w trudnej sytuacji finansowej. Jest jedyną w kraju grupą energetyczną, która ma w swoich aktywach zarówno kopalnie węgla kamiennego, jak i najstarsze elektrownie zużywające ten surowiec. Stara się jednak uciekać od węgla, realizując tzw. Zielony zwrot. Zakłada on, że do 2030 roku udział bezemisyjnych źródeł energii w miksie wytwórczym grupy wzrośnie o 65 proc. Do 2025 r. spółka chce dysponować elektrowniami wiatrowymi na lądzie o mocy ponad 1000 MW. Oznacza to duże akwizycje; na razie w portfelu Taurona są wiatraki o mocy 381 MW.

Przeczytaj też: Tauron chce zakończyć finansowanie swoich kopalń

W green-news.pl mogłaś lub mogłeś przeczytać o Tauronie z dwóch powodów: spółka uruchomiła swoją pierwszą farmę słoneczną oraz wypowiedziała Polskiej Grupie Górniczej umowę na dostawy węgla. O przyczynach tego kroku więcej przeczytasz tutaj.

Foto: EDPR

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies