Firma Jeffa Bezosa do zmian proekologicznych zachęca też innych gigantów
Amazon jest dzisiaj liderem w wielu obszarach. To nie tylko gigant e-commerce, ale też np. potentat na rynku chmurowym. Jego szef, Jeff Bezos, został z kolei najbogatszym człowiekiem świata i niewiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał komuś oddać ten tytuł. Ale Bezos i jego firma nie zamierzają na tym poprzestawać – korporacja poinformowała niedawno, że stała się największym na świecie biznesowym nabywcą energii pochodzącej z odnawialnych źródeł.
Przeczytaj też: Jeff Bezos przeznaczy 10 mld dolarów na walkę ze zmianami klimatu
Australia, Francja, Niemcy, Włochy, RPA, Szwecja, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone. Co łączy te kraje? A chociażby to, że niedawno pojawiły się w nich instalacje fotowoltaiczne i wiatrowe Amazona. Takich projektów było 26, a ich łączna moc wynosi 3,4 GW. Łącznie Amazon ma już 127 inwestycji OZE o łącznej zainstalowanej mocy 6,5 GW. To daje koncernowi nie tylko pierwszeństwo na liście tegorocznych inwestorów, ale też czyni go największym biznesowym odbiorcą zielonej energii na świecie.
Blisko połowa projektów OZE zrealizowanych przez firmę Bezosa ma skalę przemysłową. Pozostałe to instalacje fotowoltaiczne lokowane na budynkach należących do korporacji, np. na jej centrach logistycznych, które powstały też w Polsce. Z informacji firmy wynika, że rocznie wiatraki i panele są w stanie wyprodukować dla Amazona 18 milionów MWh energii elektrycznej. Ta ilość pozwoliłaby zasilać przez cały rok 1,7 mln gospodarstw domowych w USA. To jednocześnie ponad 10 proc. energii zużywanej w Polsce w ciągu całego roku.
Przeczytaj też: Już wiemy, gdzie produkowany będzie polski samochód elektryczny
Energia produkowana przez farmy wiatrowe i słoneczne Amazona popłynie do jego obiektów: biur, magazynów, ale też centrów danych Amazon Web Services (AWS). Firma chce, by cała jej infrastruktura była zasilana z OZE już w połowie bieżącej dekady. Wcześniej zakładano, że uda się to osiągnąć w 2030 roku. To jedno z działań, które do 2040 roku powinno doprowadzić giganta e-commerce do stanu neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Warto przypomnieć, że w połowie roku Amazon informował o powołaniu do życia Climate Pledge Fund.
Fundusz, w który Amazon zamierza początkowo zainwestować dwa mld dolarów, w założeniu będzie przeciwdziałać zmianom klimatycznym poprzez inwestowanie w technologie, usługi i produkty przyszłości. Podmiot będzie wspierać firmy z różnych segmentów gospodarki: od transportu i logistyki, przez energetykę oraz produkcję, po rolnictwo i przetwórstwo żywności, a na pierwszym miejscu stawia się innowacje oraz pomysły. Już kilka miesięcy temu Amazon zapewniał, że spróbuje przyciągnąć do inicjatywy innych dużych graczy. Udało się – na liście można już znaleźć ponad 30 członków, w tym Unilever, Verizon, Siemens, Microsoft czy Best Buy.