SunRoof dostarcza solarne dachy „dwa w jednym” oraz oprogramowanie do zarządzania energią
Kilka lat temu Tesla jako prawdopodobnie pierwsza firma na świecie wprowadziła na rynek solarne dachówki. Dzięki ofercie marki Solar Roof można produkować energię elektryczną bez montowania na dachu paneli fotowoltaicznych – ich rolę pełni samo pokrycie dachowe z wbudowanymi ogniwami fotowoltaicznymi. Na podobny pomysł wpadła firma po drugiej stronie Atlantyku.
Przeczytaj też: Polska spółka fotowoltaiczna ma nowy pomysł na biznes
SunRoof powstał w Szwecji w 2013 r. Po kilku latach do firmy dołączył Polak, Lech Kaniuk, który jest obecnie szefem startupu. Cel przedsiębiorstwa jest dość klarowny: stworzyć dach solarny, który będzie produkował zieloną energię bez konieczności instalowania na nim dodatkowych paneli. Dzisiaj podmiot może się pochwalić pewnym doświadczeniem – zrealizował już ponad sto projektów i myśli o międzynarodowej ekspansji.
Pomóc w tym powinny środki pozyskane od inwestorów. Konkretnie dwa mln euro pochodzące głównie od SMOK Ventures. Runda finansowania została przeprowadzona przy wsparciu LT Capital, EIT InnoEnergy, FD Growth Capital, KnowledgeHub oraz kilku aniołów biznesu. Pozyskane środki zostaną wykorzystane do tego, by m.in. dopracowywać technologię dachu solarnego oraz cyfroweą platformę do monitorowania i zarządzania prądem wytwarzanym i zużywanym przez klientów.
Przeczytaj też: Saule Technologies zaprezentowała fotowoltaiczne żaluzje
Szef firmy nie ukrywa, że ambicje związane z tym projektem są bardzo duże. Zarówno twórcy firmy, jak i inwestorzy mówią, że powstaje europejski odpowiednik Tesli, a Borys Musielak reprezentujący jeden z funduszy inwestycyjnych, przekonuje, że SunRoof w ciągu kilku lat będzie największą i najbardziej rozpoznawalną firmą z Polski. Stanie się tak m.in. za sprawą transformacji energetycznej, przechodzenia na jej zielone źródła. W takich warunkach innowacyjność pomysłów polsko-szwedzkiego startupu może szybko zaowocować.