Towarzystwo Concordia Polska Grupa Generali poinformowało o wprowadzeniu ubezpieczenia odnawialnych źródeł energii. Dotyczy ono przede wszystkim ryzyka uszkodzenia lub utraty kolektorów słonecznych, pomp ciepła i systemów fotowoltaicznych. Oferta o nazwie „Concordia, z myślą o odnawialnych źródłach energii” skupia się na instalacjach o mocy do 150 kW znajdujących się zarówno na dachach, jak i na gruncie.

Przeczytaj też: Trzykrotnie wzrosła liczba domów, które produkują zieloną energię

Ubezpieczenie oferowane jest w formule „all risk”, a to oznacza, że obejmuje wszystkie ryzyka i zapewnia ochronę przed różnymi zdarzeniami losowymi: od gwałtownych zjawisk pogodowych (a te mogą się pojawiać coraz częściej), po szkody wyrządzone przez zwierzęta. W przypadku wystąpienia szkody ubezpieczenie obejmuje także pokrycie uzasadnionych i udokumentowanych kosztów uprzątnięcia pozostałości. Dotyczy to np. kosztów demontażu czy odkażenia terenu.

Ciekawie brzmi informacja o możliwości rozszerzenia ubezpieczenia na wypadek, gdyby poziom produkcji energii elektrycznej był niższy od zakładanego. Concordia pokryje stratę, jeżeli z powodu gorszego nasłonecznienia czy awarii instalacji rzeczywista produkcja energii elektrycznej będzie stanowić mniej niż 75 proc. planowanej. Ochroną ubezpieczeniową objęta jest też strata w produkcji energii elektrycznej, która nie została wyprodukowana z powodu zdarzenia losowego (gdy np. grad uszkodzi instalację fotowoltaiczną i część paneli zamontowanych na dachu będzie wymagała wymiany).

Przeczytaj też: Pracę zaczęła największa w Europie elektrownia fotowoltaiczna

Oferowany przez Concordię produkt jest skierowany do klientów indywidualnych, przedsiębiorców i rolników. Ubezpieczenie instalacji OZE można wykupić samodzielnie lub przy okazji zawierania innych rodzajów ubezpieczeń w ramach produktów Concordia Mój Dom, Concordia Agro lub Concordia Firma. Pojawienie się takiej oferty nie powinno dziwić – coraz więcej osób interesuje się fotowoltaiką dla domu, ponieważ zwraca się ona w ciągu kilku lat. Jednocześnie przybywa banków, które udzielają kredytu na termomodernizację.