Stojący za inwestycją koncern energetyczny Iberdrola już szykuje następną, jeszcze większą farmę słoneczną
Núñez de Balboa – taką nazwę nosi największa w Europie farma fotowoltaiczna. Instalacja o mocy 500 MW znajduje się niedaleko hiszpańskiego miasta Badajoz, w pobliżu granicy z Portugalią. Budowa elektrowni słonecznej o powierzchni około tysiąca hektarów trwała niecały rok. Za inwestycję odpowiada koncern energetyczny Iberdrola.
Elektrownia słoneczna składa się z 1,43 mln paneli fotowoltaicznych, które w ciągu roku powinny produkować ponad 830 GWh energii elektrycznej. Pozwoli to zaspokoić potrzeby energetyczne 250 tys. osób i ograniczyć emisję dwutlenku węgla o 215 tys. ton rocznie. Inwestycja pochłonęła około 300 mln euro, a finansowanie zapewniły dwa podmioty: Europejski Bank Inwestycyjny oraz hiszpański państwowy bank Instituto de Crédito Oficial. Kosztami podzieliły się mniej więcej po połowie.
Firma Iberdrola podpisała długoterminowe umowy typu PPA (Power Purchase Agreements) z trzema hiszpańskimi odbiorcami: Kutxabank, Uvesco Group oraz Euskaltel. Kupując energię elektryczną bezpośrednio od jej producenta wykorzystującego do produkcji odnawialne źródła energii, podmioty te mogą realizować swoje cele dotyczące dekarbonizacji. Takich umów będzie przybywać, a o tym, że popyt na energię słoneczną wzrośnie, najlepiej świadczą plany koncernu.
Za jakiś czas Núñez de Balboa przestanie być największą farmą fotowoltaiczną – na pozycję lidera wskoczy instalacja Francisco Pizarro o mocy 590 MW. Iberdrola realizuje zarówno ten projekt, jak i kilka innych – do roku 2022 chce dostarczyć 2 GW nowych mocy z instalacji fotowoltaicznych. Natomiast ze wszystkich źródeł odnawialnych, koncern chce dodać do roku 2030 aż 10 GW mocy. To część programu transformacji energetycznej, bo równocześnie Irbedrola wyłącza swoje elektrownie węglowe.