Ruszyły starania o zgody antymonopolowe. Powinno być dużo łatwiej niż z Lotosem
PKN Orlen poinformował w środę, że wystąpił do Komisji Europejskiej z oficjalnym wnioskiem o formalną zgodę na przejęcie gdańskiej Energi. Wniosek inicjuje formalne postępowanie w tej sprawie.
Przeczytaj też: Koncerny paliwowe wkraczają na zieloną ścieżkę
– Oprócz przedstawienia stron oraz założeń transakcji, we wniosku opisano działalność stron na określonych rynkach właściwych oraz przedstawiono argumentację dotyczącą wpływu transakcji na konkurencję na tych rynkach – napisał Orlen w komunikacie.
Uzyskanie przez Orlen zgody Brukseli jest jednym z warunków sfinalizowania transakcji. Orlen w grudniu wezwał do sprzedaży wszystkich akcji Energi. Zaoferował po 7 zł za sztukę. Zapisy inwestorów w wezwaniu ruszyły 31 stycznia i potrwają jeszcze do 9 kwietnia. Finał transakcji oczekiwany jest w drugim półroczu br.
Prezes Orlenu Daniel Obajtek już w grudniu sygnalizował, że spodziewa się szybkiej zgody Komisji. Działalność PKN jako koncernu paliwowego nie pokrywa się z działalnością Energi, będącej przede wszystkim wytwórcą, dystrybutorem i sprzedawcą energii elektrycznej. Realnie rzecz biorąc, zgody KE można oczekiwać jeszcze w marcu. Sprawa jest o wiele prostsza niż w przypadku Lotosu, którego przejęcie wymagałoby spełnienia szeregu warunków dotyczących konkurencji.
Rząd kontroluje 51,52 proc. akcji Energi. Minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin sygnalizuje, że oczekiwałby podwyższenia przez Orlen oferowanej ceny za akcje. Przy cenie 7 zł za akcję wpływy do budżetu z całej transakcji wyniosłyby niecałe 1,5 mld zł.
Obecnie akcjami Energi handluje się na warszawskiej giełdzie po nawet ponad 7,5 zł, ale warto pamiętać, że jeszcze w październiku ub. r. wycena była rekordowo niska i spadała do 6 zł za papier. W historycznych szczytach, w 2014 i 2015 roku za akcje Energi płacono nawet po 22 zł. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło, zarówno w całej spółce, polskiej energetyce, ale i samej GPW, na której brakuje płynności.
Przeczytaj też: Shell będzie produkował zieloną energię
Na wycenie Energi mocno zaważyła też sprawa budowy bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. Energa miała ten projekt realizować wspólnie z poznańską Eneą. Obecnie spółki zawiesiły finansowanie projektu i do 7 maja dają sobie czas na analizy w sprawie jego dalszej przyszłości.