Brak śniegu i fale upałów rozsierdziły niedawno władze Grenoble, które pozwały francuski Total. Dołącza do ExxonMobil, który toczy sądową batalię z władzami stanu Massachusetts
Petrochemiczny gigant Total został pozwany we Francji przez kilkanaście samorządów i szereg organizacji pozarządowych za zbyt małe zaangażowanie w kwestię przeciwdziałania zmianom klimatycznym. W ich gronie znalazło się Grenoble, którego burmistrz poskarżył się, że mieszkańcy miasta każdego roku zmagają się z falami upałów, a śnieg zimą staje się w ich kurorcie rzadkim zjawiskiem. Dla miasta goszczącego w przeszłości Zimowe Igrzyska Olimpijskie i stanowiącego jeden z symboli Alp, rzeczywiście jest to problem.
Przeczytaj też: ExxonMobil na celowniku
Koncerny naftowe muszą się mierzyć z coraz większą falą krytyki. Jeszcze kilka lat temu występowali przeciw nim głównie aktywiści, teraz opór przybiera na sile. Pisaliśmy niedawno w green-news.pl, że brytyjski fundusz emerytalny Brunel Pension Partnership o aktywach wartych około 30 mld funtów zapowiedział, iż będzie zwalniał menedżerów inwestycyjnych, którzy ignorują kryzys klimatyczny. Banki wycofują się z finansowania „brudnych” projektów, a zielone rozwiązania zaczyna promować część polityków. Potrzebę zmian powoli dostrzega też opinia publiczna.
Total widnieje na liście głównych winnych kryzysu klimatycznego i nie zmieni tego decyzja Francuzów o wystąpieniu z American Fuel and Petrochemical Manufacturers, czyli najpotężniejszej na świecie paliwowej organizacji lobbingowej. Chociaż koncern przekonuje, że wydał już miliardy dolarów na projekty związane z zieloną energią, chociaż zapewnia, że zamierza ograniczać emisję gazów cieplarnianych i szkodliwość swoich produktów, to przez kolejne dekady firma będzie negatywnie oddziaływać na planetę.
Z dużo poważniejszymi zarzutami mierzy się ExxonMobil, któremu zarzuca się, że mając pełną wiedzę na temat środowiskowych skutków swojej działalności, ukrywał prawdę i inwestował ze szkodą dla klimatu i udziałowców. Koncernowi udało się dotychczas odeprzeć prawne zarzuty postawione przez prokuraturę generalną stanu Massachusetts, jednak sprawa rozbiła się o kwestie wyłącznie formalne. Przyczyniania ExxonMobil do zmian klimatu nikt nie kwestionuje, co można znaleźć nawet w opinii amerykańskiego sądu.
Przeczytaj też: Koncerny naftowe przemalowują się na zielono
Cieszyć powinno zatem to, że wielkie korporacje w końcu czują presję i nie są to wyłącznie naciski grupki ekologów. Możliwe, że to skłoni je do podejmowania coraz bardziej ambitnych wyzwań, szybszego działania na rzecz zielonej gospodarki, a docelowo naprawienia tego, co zniszczyły. Taką deklarację złożył niedawno Microsoft.
Przeczytaj też: Rząd ma pomysł na rozładowanie węglowej górki: centralny magazyn węgla
Warto przypomnieć, że w Polsce podobna sprawa wypłynęła już pół roku temu: Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi poinformowała wówczas, że złożyła w Sądzie Okręgowym w Łodzi pozew przeciwko właścicielowi Elektrowni Bełchatów, spółce Polska Grupa Energetyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE GiEK). Fundacja chce w ten sposób doprowadzić do wydania przez sąd zakazu spalania węgla w wielkiej elektrowni. Biorąc to wszystko pod uwagę, można zakładać, że spraw tego typu będzie przybywać. Pytaniem otwartym pozostaje, jak będą one rozstrzygane.