Organizatorzy nie chcą przyczyniać się do powstania kolejnych ton śmieci. Zapraszają z własnymi szklankami, będą je też sprzedawać na miejscu
Plastikowe opakowania jednorazowego użytku to już prawdziwa plaga. Przedmioty z tworzyw sztucznych używane są czasem dosłownie przez kilka minut, a potem setki lat nie mogą rozłożyć się na wysypiskach. Dlatego w green-news.pl regularnie przypominamy: chcesz coś zrobić dla środowiska, ogranicz zużycie plastiku.
Przeczytaj też: Uber Eats ograniczy ilość plastiku w dostawach
W trend less waste czyli „mniej odpadów” wpisuje się tegoroczny Warszawski Festiwal Piwa. „Nie chcemy przyczyniać się do produkcji dużej ilości jednorazowych, plastikowych opakowań. Nie ma takiej potrzeby, nie służy to też naszemu środowisku. Proponujemy w zamian szklankę, w której piwo smakuje lepiej i która może posłużyć dłużej. Można ją przepłukać niemal na każdym stanowisku oraz w dodatkowych, wolnostojących płuczkach. A po festiwalu zabrać do domu, by służyła jako naczynie na napoje” – czytam na stronie internetowej WFP.
Przeczytaj też: Konsumenci częściej rezygnują z mięsa i napojów w plastiku
Można ją kupić na miejscu za 2,5 zł. A jeśli nie będzie już potrzebna, można ją zostawić w punkcie wymian: Stoliku Na Szkło. Na tym stoliku każdy będzie mógł postawić dowolne szkło, także przyniesione z domu, i każdy będzie mógł dowolne szkło zabrać. Jednym słowem organizatorzy namawiają na powrót do tradycji. Jeszcze 20 lat temu każdy napój, nie tylko piwo, sprzedawany był w butelkach ze szkła, które w 100 proc. nadają się zarówno do ponownego użycia, jak i recyklingu.