Koniec programu „Mój elektryk” – zastąpi go „NaszEauto”, choć to w zasadzie... nic innego jak „Mój elektryk 2.0”. Założenia programu wspólnie przedstawili przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Ministerstwa Klimatu
– 40 koła na cztery koła – tak pół żartem, pół serio podsumował rządową propozycję na promocję aut elektrycznych wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta. Nawiązał tym samym do maksymalnej kwoty dofinansowania w ramach programu „NaszEauto”, wynoszącej 40 tys. zł.
Przeczytaj też: Najnowsze cenniki na stacjach ładowania w Polsce
Jak mówił Bolesta, najnowszy program dla e-mobility został zaprojektowany dla osób fizycznych i dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze.
Dofinansowanie będzie nie tylko na zakup elektrycznego samochodu, ale także na jego leasing. Na program przewidziano 1,6 mld zł ze środków z Krajowego Planu Odbudowy. Nabór do programu ruszy w poniedziałek 3 lutego 2025 roku i potrwa do czerwca 2026 r. lub do wyczerpania środków.
– Zależy nam na tym, żeby program promował rozwój elektromobilności w Polsce, aby dotarł do szerokiego grona beneficjentów – mówiła Dorota Zawadzka-Stępniak, prezeska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Przeczytaj też: Powerdot pokazał plan rozwoju
Poniżej tabela zaprezentowana podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono inaugurację nowego programu. Pokazuje wszystkie możliwe warianty dopłat.
Wygląda na to, że „NaszEauto” to nic innego jak następca programu „Mój elektryk”. NFOŚiFW i MKiŚ jeszcze w ubiegłym roku zapowiadały kolejny program dopłat do aut elektrycznych. W grudniu 2024 r. ujawniono jego założenia i są tożsame z tym, co ogłoszono 28 stycznia br.
Fot. green-news.pl