Wpłynęły cztery oferty od koncernów zainteresowanych współpracą
– Wpłynęły cztery wiążące oferty od firm zainteresowanych rolą strategicznego partnera w budowie morskich farm wiatrowych przez PGE Baltica – powiedział Ryszard Wasiłek, wiceprezes PGE. Podtrzymał deklarację, że ostateczny wybór nastąpi przed końcem tego roku.
Przeczytaj też: Polska na szarym końcu pod względem wiatraków
PGE chce zbudować farmy morskie o mocy do 2545 MW (1500 MW mocy na obszarze koncesji należącej do spółki celowej Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 i 1045 MW mocy na obszarze Elektrowni Wiatrowej Baltica-3) na Bałtyku.
Plan jest taki, by sprzedać po 50 proc. udziałów w obu spółkach celowych, a następnie wspólnie z partnerem realizować je w formule joint venture. Cały koszt inwestycji to około 30 mld zł, co tłumaczy gotowość wchodzenia we współpracę z partnerami, którzy nie tylko będą mieli doświadczenie w budowie i eksploatacji morskich farm, ale też pomogą zebrać finansowanie.
Przeczytaj też: W sprawie klimatu naukowcy murem za młodzieżą
Wstępne zainteresowanie współpracą z PGE wykazywało aż trzynaście różnych firm. Wśród nich nieoficjalnie wskazywano podmioty takie jak duński Ørsted (wcześniej Dong), E.On, innogy, EDPR, czy Iberdrola.