Kondycja przedsiębiorstw z Unii Europejskiej wraca do poziomu sprzed pandemii. Firmy zaczęły intensywnie inwestować, zwłaszcza w zielone technologie – ocenia EBI, wskazując przy tym jednak kolejne zagrożenia dla unijnych firm
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) podsumował pierwsze półrocze 2023 r. wśród firm działających w Unii Europejskiej. Bank ma kilka dobrych wiadomości. Odsetek firm, które inwestują, powrócił do poziomu sprzed pandemii, co oznacza, że biznes otrząsnął się z szoku po wydarzeniach z 2020 i 2021 roku r.
Rośnie także rentowność unijnych firm, bo 80 proc. z nich odnotowało zyski – to również powrót do poziomów sprzed pandemii. Duża była w tym rola publicznego wsparcia, uruchomionych w trakcie kryzysu – dowodzi EBI, podkreślając też rolę firm, które poradziły sobie ze zmieniającymi się realiami.
Przeczytaj też: 130 organizacji idzie na wojnę z gazem
Jednocześnie aż 51 proc. przedsiębiorstw, które inwestują, wydaje pieniądze na efektywność energetyczną. W podobnym badaniu z 2022 roku ten odsetek wynosił zaledwie 40 proc. EBI zaznacza, że odbicie nastąpiło pomimo niestabilnych warunków gospodarczych. „Na ten pozytywny wynik złożyło się uznanie przez firmy pilnej potrzeby transformacji strukturalnej oraz zgromadzone w ostatnich latach środki finansowe” – czytam w komunikacie banku.
Jak to zwykle bywa, gdy tylko ugaszono jeden pożar, zaraz wybuchł nowy, w nieco innym miejscu. Tak jest i w tym wypadku. EBI przestrzega przed skutkami zmian klimatycznych, które coraz częściej wpływają np. na działalność przemysłu. Z ankiety banku wynika, że około 64 proc. badanych firm odczuło już skutki zmian klimatu. Czy były na to przygotowane? Nie do końca: zaledwie co trzecia z nich podejmuje działania, by zabezpieczyć się przed takimi zagrożeniami.
Wśród firm, które już deklarują, że odczuwają skutki zmian, dominują te z południa Europy: z Hiszpanii, Portugalii i Włoch. Na drugim biegunie są przedsiębiorcy z Danii, Łotwy i Czech. Polska znalazła się w tym zestawieniu wśród państw, w których przedsiębiorstwa jeszcze nie skarżą się w dużym stopniu na efekty kryzysu klimatycznego.
Przeczytaj też: Polki i Polacy gotowi na poświęcenia na rzecz klimatu
W analizie EBI nie zabrakło wątku, o którym na łamach green-news pisałam wiele razy. Bank dostrzega, że podmioty z UE straciły na konkurencyjności i jest to obszar, który wymaga pilnej interwencji.
– Główne wyzwanie wiąże się z konkurencyjnością firm w UE, a to wymaga ciągłych inwestycji. Maksymalizacja zwrotu z inwestycji cyfrowych, zmniejszanie zużycia energii i zwiększanie wydajności, a także eliminowanie niedoborów wykwalifikowanej siły roboczej mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia zrównoważonego wzrostu i pozycji Europy na rynku światowym – mówi cytowana w komunikacie banku Debora Revoltella, główna ekonomistka EBI.
Wywiady przeprowadzano pośród 13 tys. firm z całej Unii Europejskiej.