Warunki pogodowe są tak sprzyjające, że jeszcze w weekend rekord może zostać poprawiony
Tak jak zapowiadaliśmy, nadchodzące tygodnie będą obfitowały w rekordy pod względem produkcji energii z odnawialnych źródeł (OZE) w Polsce. Ten najnowszy został ustanowiony w piątek, 17 marca (poprzedni padł 12 marca).
Z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynika, że między godz. 12 a 13 wiatraki i fotowoltaika w Polsce pracowały z mocą ponad 12 gigawatów (poprzedni najwyższy odczyt to ok. 11,09 GW).
Przeczytaj też: Po prawie 2,5 tysiąca dni czekania znika „zasada 10H”
Turbiny wiatrowe w kraju zapewniały tymczasem 5060 MW, a fotowoltaika za 6948 MW mocy. Doliczając do tego moc z elektrowni wodnych (niewiele ponad 300 MW), w piątek przynajmniej przez godzinę OZE mogły produkować ponad 50 proc. energii elektrycznej w kraju. Co istotne, w rekordowej godzinie bloki węglowe i gazowe w elektrowniach i elektrociepłowniach pracowały z mocą ok. 11,5 GW. Tym samym energii „zielonej” było w systemie więcej niż tej „czarnej”.
Na dokładne dane trzeba będzie jeszcze poczekać, gdy PSE podsumują dobę i 15-minutowe szczyty generacji. Niewykluczone, że jeszcze w ten piątek rekord dla OZE zostanie ponownie pobity.
Dobra dla OZE pogoda ma utrzymać się także przez weekend 18-19 marca, co może operatorowi przysporzyć problemów. W dzień roboczy, jakim jest piątek, zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce jest dość wysokie, więc nadwyżki prądu z OZE jesteśmy w stanie spożytkować.
Przeczytaj też: Wiatraki w Polsce mają za sobą najlepszy rok w historii
W soboty i niedziele zapotrzebowanie na moc i energię wyraźnie spada, więc trzeba będzie znaleźć sposób na zagospodarowanie nadwyżek. Całkowicie na OZE w weekend Polska nie może sie przestawić, nie ma technicznych możliwości radykalnego ograniczenia pracy elektrowni węglowych. Ich wyłączenie jest też po prostu nieopłacalne.
Może więc dojść do sytuacji, w której wiatraki lub fotowoltaika będą częściowo wyłączane. Więcej o tym, że nadmiar OZE w systemie może być problemem w tekstach Z wiatrakami źle, bez nich jeszcze gorzej. W Polsce potrzebna jest realna debata, nie gra na emocjach i W ostatnią niedzielę mieliśmy w Polsce... za dużo energii z odnawialnych źródeł.