Państwa Europy rozpoczęły zaciskanie pasa latem, by przygotować się na zimę
W Hiszpanii od środy obowiązują nowe, surowe przepisy dotyczące oszczędzania energii. W budynkach użyteczności publicznej obowiązkowo ma być utrzymywana temperatura nie niższa niż 27 stopni Celsjusza (zimą maksymalnie 19 st. C). Brak realizacji tych wytycznych może skończyć się dotkliwymi karami finansowymi, liczonymi w milionach euro. To kolejny krok Madrytu, który ma na celu zmniejszenie zużycia energii w skali kraju. Od września w Hiszpanii miałyby zacząć obowiązywać darmowe przejazdy podmiejskie i regionalne koleją. Wcześniej ceny biletów w publicznym transporcie obniżono od 30 do 50 proc.
Przeczytaj też: Polki i Polaków zapytano o to, jak zwalczyć kryzys energetyczny
Na podobny krok zdecydowali się Niemcy, wprowadzając bilet za 9 euro na większość tras kolejowych w kraju. Na razie nie wiadomo jednak, czy program zostanie rozszerzony – obowiązuje do końca sierpnia br. Państwa Europy podejmują takie decyzje jeszcze latem, na kilka miesięcy przed zimą, w obawie przed możliwymi brakami surowców w sezonie grzewczym, w szczególności gazu, po wybuchu wojny w Ukrainie.
Niedawno Bloomberg donosił, powołując się na nieoficjalne ustalenia, że Brytyjczycy nie wykluczają wystąpienia niedoborów energii podczas nadchodzącej zimy. Oczywiście, jest to najbardziej katastroficzny scenariusz i aby się ziścił, spełnionych musi zostać kilka warunków. Jeżeli przez kilka dni temperatury na Wyspach spadną poniżej średniej, to w połączeniu z niedoborami gazu i niemożliwością pokrycia zapotrzebowania na energię importem z Francji i Norwegii, w styczniu 2023 roku może okazać się konieczne oszczędzanie gazu. W odpowiedzi na te ustalenia agencji jeden z rządowych departamentów zapewnił, że do przerw w dostawach gazu i prądu nie dojdzie.
Przeczytaj też: Naukowcy zajęli się falą upałów w Wielkiej Brytanii
Jak na razie w Polsce nie podjęto podobnych działań, które miałyby na celu zmniejszenie zużycia energii. Dotychczasowe działania rządu, co w środę powtórzył premier Mateusz Morawiecki, skupiają się m.in. na dopłatach i dodatkach dla osób, które odczuwają wzrost cen paliw. Polskie władze starają się też skupować węgiel, by zapewnić go dla gospodarstw domowych na sezon grzewczy 2022/2023.