Poza EDF o kontrakt na polski atom walczą też amerykański Westinghouse i koreańskie KHNP
O francuskiej spółce EDF było ostatnio głośno za sprawą doniesień o tym, że czeka ją pełna nacjonalizacja. Koncern zmaga się z problemami finansowymi. EDF narzucono sprzedaż energii poniżej cen rynkowych i spółka notowała straty. W tej chwili Francja posiada 84 proc. akcji EDF. Ustabilizowanie finansów spółki ma pomóc jej w realizacji stawianych przed nią celów, a te są ambitne.
Prezydent Francji Emmanuel Macron w ubiegłym roku zapowiadał, że chce, aby w kraju powstały nowe elektrownie jądrowe. Jednocześnie EDF jest zainteresowana także polskim programem jądrowym i jako pierwsza ze spółek złożyła wstępną ofertę. Proponuje swoje reaktory EPR o mocy 1650 MW. Jedna z takich jednostek, po wielu latach opóźnienia, w marcu 2022 r. została uruchomiona w Finlandii.
Przeczytaj też: Polski przemysł czeka na elektrownię jądrową
EDF nie ma ostatnio dobrej passy. W ostatnich miesiącach zdarzały się czasowe wyłączenia elektrowni. We Francji, w której blisko 70 proc. miksu stanowi atom, to szczególny problem. Dodatkowo kłopoty pojawiły się w momencie, gdy Europa zmaga się z kryzysem energetycznym.
Informacje o nacjonalizacji EDF przykryły natomiast inne doniesienia. W tym samym czasie przypomniała o sobie polska odnoga spółki. Ostatni raz głośno było o niej w październiku ubiegłego roku, gdy składała niewiążącą ofertę polskiemu rządowi dotyczącą budowy elektrowni jądrowych. Kilka dni temu spółka uruchomiła „polską” stronę internetową o atomie i swojej ofercie. W jednym miejscu zebrano informacje o spółce i jej dokonaniach. Co do szczegółów oferty – o kosztach i finansowaniu więcej wiadomo z publikacji Business Insidera z października ubiegłego roku (koszt czterech reaktorów to około 33 mld euro).
Przeczytaj też: Atom i gaz w taksonomii, jest decyzja PE
EDF doprecyzowała natomiast, jak wyglądałoby wsparcie projektu od strony szkolenia kadr i opieki nad nimi. Jak zaznacza spółka, ma 650 instruktorów i 35 ośrodków szkoleniowych oraz że „zapewnia klientom wszechstronne wsparcie aż do momentu uzyskania przez nich całkowitej niezależności w dziedzinie rozwoju zasobów ludzkich”. Podsumowano też, że EDF już wstępnie zakwalifikowało do współpracy przy polskim programie jądrowym przeszło 60 przedsiębiorców z kraju.
Poza EDF o kontrakt na polski atom walczą też amerykański Westinghouse i koreańskie KHNP. Według założeń Programu polskiej energetyki jądrowej w Polsce ma powstać od około 6 do ok. 9 GWe mocy w siłowniach jądrowych. Pierwszy blok miałby zostać oddany do eksploatacji w 2033 roku. Rozwijając atom, Polska chce zmniejszyć emisje CO2 w sektorze energetycznym.