Po biodegradowalnej butelce koncern zapowiada także wprowadzenie ekologicznych nakrętek
Polska wraz sześcioma innymi europejskimi rynkami została wybrana przez Carlsberga do testowania nowych, eksperymentalnych butelek z celulozy. Według producenta zachowują one dłużej niską temperaturę napoju niż szklane i nie wpływają na jego smak – w odróżnieniu od butelek PET. W ekologicznych opakowaniach sprzedawane będzie piwo warzone z organicznego jęczmienia pochodzącego z rolnictwa regeneratywnego.
Przeczytaj też: Zmiast boczku, zdrowy zamiennik z grzybów
W ramach pilotażowego projektu na rynek trafi niewielka partia licząca 8 tys. „papierowych” butelek. Do Polski – 1,2 tys. z nich. Po raz pierwszy Carlsberg zapowiadał wprowadzenie takich opakowań już w 2015 roku. Producent rozwija projekt zrównoważonych butelek m.in. wraz z Duńskim Uniwersytetem Technicznym. Butelka Fibre Bottle nie zastąpi w 100 proc. szklanych opakowań, ale ma stanowić uzupełnienie obecnej oferty.
Przeczytaj też: To opakowanie można śmiało zjeść
Największym wyzwaniem w pracach nad nowym opakowaniem okazało się przygotowanie wyściółki zabezpieczającej wnętrze butelki. Zamiast PET produkowanego na bazie paliw kopalnych zastosowano PEF – polimer pochodzenia roślinnego. Na zewnątrz wykorzystano włókna drzewne z roślin posiadających certyfikat FSC.
Fibre Bottle 2.0, która właśnie trafia na rynek, wiąże się z niższą emisją CO2 (w całym cyklu życia) niż szklana butelka jednorazowa. Producent spodziewa się, że kolejna generacja pojemników będzie generować już tylko 20 proc. tej emisji CO2, jaka powstaje przy produkcji i użyciu jednorazowych odpowiedników ze szkła. Carlsberg chce wdrożyć także zrównoważone nakrętki do butelek.