Rezultaty współpracy spółki z Jenoxem poznamy za kilkanaście miesięcy
Enea ogłosiła, że wspólnie z firmą Jenox Akumulatory rozpoczyna prace nad budową prototypu domowego magazynu energii elektrycznej. Energetyczna spółka i producent akumulatorów chcą stworzyć przydomowy bank energii, z którego będą mogli korzystać prosumenci korzystający z mikroinstalacji fotowoltaicznych.
Własny przydomowy „powerbank” pozwala na optymalizację zużycia prądu – wyprodukowane przez panele słoneczne nadwyżki można zmagazynować (zamiast kupować) i skorzystać z nich później. To dobry wybór zwłaszcza po tym, jak 1 kwietnia 2022 roku zaczęły obowiązywać przepisy, za pomocą których dla nowych prosumentów wprowadzono system net-billingu. Takie rozwiązania są również korzystne dla funkcjonowania sieci przesyłowej, która nie musi przyjmować całej nadprodukowanej energii.
Przeczytaj też: Jest pomysł, by Skarb Państwa dzierżawił grunty rolne pod fotowoltaikę
Z zapowiedzi Enei wynika, że jeśli prace nad prototypem zakończą się sukcesem, to spółka będzie oferować swoim klientom magazyn energii powstały we współpracy z Jenoxem. Rezultaty mamy poznać za kilkanaście miesięcy.
O samym projekcie na razie niewiele wiadomo, poza tym, że magazyn ma bazować na akumulatorach kwasowo-ołowiowych. Skorzystanie z tej technologii jest dosyć zaskakujące, ponieważ domowe magazyny raczej bazują na litowo-jonowych bateriach. W tym wypadku postawiono na rozwiązania bliższe akumulatorom znanym z samochodów. Nie ma w tym przypadku, ponieważ Jenox Akumulatory to jeden z największych polskich producentów akumulatorów tego typu. Rocznie w zakładzie w Chodzieży wytwarza blisko milion baterii do aut.
W ofertach energetycznych spółek są już produkowane w Polsce domowe magazyny energii. Tak jest w przypadku Taurona i znajdującego się w sprzedaży MET (Magazynu Energii od Taurona).
Współpraca Enei z Jenoxem wygląda na ciąg dalszy projektu spółki w zakresie rozwoju magazynów energii. W 2021 roku wystartowały testy pięciu różnych magazynów w pięciu różnych lokalizacjach (Bydgoszcz, Zielona Góra, Gubin, Opalenica i Pogorzelica). Sprawdzano, jak poszczególne technologie sprawdzają się w innych warunkach. W ramach tych testów w Bydgoszczy testowano sprawność baterii ołowiowo-kwasowych, a więc takich, nad którymi teraz spółka będzie pracować z Jenoxem.
Przeczytaj też: Zawiało i jest! Nowy rekord odnawialnych źródeł energii w Polsce
Choć testy prototypów zakończyły się w marcu, Enea nie wskazała dokładnie, jakie były ich wyniki. „Instalacje pracowały jako część sieci dystrybucyjnej Enei Operator przez ponad pół roku. Pozwoliło to na zebranie danych niezbędnych do przeprowadzenia analiz i oceny przydatności magazynów w zależności od warunków” – to jedyna informacja na ten temat.