W radzie nadzorczej Rosnieftu wciąż zasiada były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Ale presja będzie rosła również w jego sprawie
BP (British Pertoleum), globalny koncern energetyczny, ma ok. 20 proc. akcji w rosyjskiej spółce naftowej Rosnieft. Władze brytyjskiego giganta zdecydowały właśnie o pozbyciu się udziałów, a przedstawiciele BP w trybie pilnym zrezygnowali ze stanowisk w Rosniefcie. Bernard Looney, prezes BP, był związany z rosyjskim holdingiem od 2020 roku, a Bob Dudley, dyrektor wykonawczy od 2013 roku. Prezesem Rosnieftu jest Igor Sieczin, jeden z najbliższych współpracowników rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
– Atak Rosji na Ukrainę jest aktem agresji, który ma tragiczne konsekwencje w całym regionie. (…) Działania Rosnieftu nie są już biznesowo i strategicznie spójne z celami BP. Zarząd podjął więc decyzję o wycofaniu naszej spółki z akcjonariatu Rosnieftu. Zarząd BP jest przekonany, że ta decyzja, w długiej perspektywie, będzie korzystna dla naszych akcjonariuszy – wyjaśnił w komunikacie Helge Lund, szef rady dyrektorów BP.
Przeczytaj też: Bezpieczeństwo energetyczne Polski - rozmowa z dziennikarką Karoliną Bacą-Pogorzelską
Brytyjska firma już po ataku Rosji na Krym w 2014 roku była krytykowana za to, że ma udziały w Rosniefcie. Wtedy też UE nałożyła częściowe sankcje na rosyjski holding, ale nie zablokowała jego działalności. Tymczasem wiadomo, że Rosnieft dostarcza paliwo rosyjskiej armii.
BP wyjdzie też z trzech innych spółek w Rosji powiązanych z Rosnieftem. 8 lutego br. BP zaprezentował aktualizację celów strategicznych. Zakładają one zwiększenie zaangażowania w projekty redukujące emisję CO2. Koncern chce osiągnąć zerową emisję netto maksymalnie do 2050 roku. Przedstawiciele BP deklarują, że będą szukać sposobów, aby zrealizować ten cel wcześniej.
Przeczytaj też: Minister Anna Moskwa uspokaja. Mamy zapasy ropy i gazu
W radzie nadzorczej Rosnieftu zasiada wciąż były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Jednak ostatnie zmiany w podejściu niemieckiego rządu do kwestii wojny na Ukrainie pozwalają sądzić, że i Schroeder, jeśli nie zakończy współpracy z rosyjskim biznesem, może stać się u siebie w kraju persona non grata.
Rosnieft jest głównym podmiotem rosyjskiego sektora naftowego. Większość udziałów w spółce ma państwo rosyjskie.
Zdjęcie: mat. prasowe BP