Punkty serwisowe Tesli i nowe superładowarki powinny pojawić się u nas jeszcze w tym roku
Pisaliśmy niedawno o pierwszym w Polsce punkcie serwisowym Tesli, który powstaje w Warszawie. Okazuje się, że to zwiastun szerszych planów rozwoju koncernu w Polsce.
Popularny amerykański serwis Cleantechnica opisał w weekend, jak w praktyce rozwija się infrastruktura dla samochodów elektrycznych w Polsce. Autor materiału, Zachary Shahan, mieszka obecnie we Wrocławiu i jeżdżąc po nim Teslą Model S i z zaskoczeniem stwierdził, że całkiem nieźle sobie radzi, mimo że w samym mieście nie ma jeszcze firmowego superchargera Tesli. Jako pozytywne przykłady podał carsharing Vozilli, czy ładowarki GreenWay oraz Orlenu.
Artykuł postanowił skomentować sam Elon Musk. „Tesla Service Centers & a lot more Superchargers coming to Poland later this year" - napisał, co można tłumaczyć jako „Centra serwisowe i o wiele więcej superchargerów Tesli pojawią się w Polsce jeszcze w tym roku”.
Założyciel Tesli nie podał żadnych szczegółów. Nie wiadomo do końca, czy brać jego komentarz za dobrą monetę, bo dał się już poznać z dość swobodnego podejścia do zamieszczanych w Internecie treści. Wiosną tego roku popadł przez to w kłopoty. Jeden z jego Tweetów odebrano jako próbę manipulacji kursem akcji Tesli, a postępowanie w tej sprawie wszczęła amerykańska komisja nadzoru finansowego.
Tym niemniej, wiadomo na pewno, że oprócz czterech istniejących w Polsce superchargerów (w Katowicach, Poznaniu, Kostomłotach i Ciechocinku) Tesla faktycznie planuje kolejne: w Ostrowi Mazowieckiej, Strykowie, Sieradzu i Rzeszowie. Na stronie internetowej koncernu lokalizacjom tym nadano status „coming soon” czyli „wkrótce”. Jeśli chodzi o punkty serwisowe, to musiałyby się pojawić w dużych miastach takich jak Poznań, Katowice, czy wspomniany już Wrocław.
Po ostatnich zmianach w cenniku najtańszą Teslę, czyli Model 3, można kupić za równowartość około 200 tys. zł, co oznacza stopniowe zbliżanie się cen samochodów elektrycznych do tych spalinowych, choć nadal samochód elektryczny jak na polskie warunki jest drogi. Nie ma też szans, by Teslę kupić z rządową dopłatą, bo do niej kwalifikują się tylko auta za maksymalnie 125 tys. zł.
Jednak Tesla Model 3 już w bazowej wersji ma zasięg ponad 350 km, co pozwala na przejazd bez ładowania np. z Warszawy do Katowic, Poznania czy Gdańska i wykorzystanie auta do celów biznesowych. Z pewnością o klientów z tego segmentu będzie Tesli w Polsce łatwiej niż o prywatnych. Nasz kraj ma duży potencjał, jednak liczba samochodów elektrycznych rośnie tu wolniej niż w innych krajach UE.