Sieć sklepów chce w ten sposób wspierać bioróżnorodność, której nie dają zwykłe trawniki
Lidl w 2021 roku planuje wyposażyć 120 swoich polskich placówek w instalacje fotowoltaiczne, o czym możesz przeczytać w serwisie green-news.pl. Sieć dyskontów chce w ten sposób ograniczyć swój negatywny wpływ na środowisko. Na tym nie kończą się jednak działania proekologiczne niemieckiej korporacji – zamierza też zakładać przy swoich placówkach w Polsce łąki kwietne. Pierwsze efekty są już widoczne.
Przeczytaj też: Tauron buduje elektrownie na dachach. Są koniecznością
Łąki kwietne powstały już przy dyskontach Lidla w Warszawie, Wrocławiu, Lublinie, Opolu Lubelskim i Ustroniu Morskim. Firma wykorzystuje w tym celu tereny, które mogły być zwykłymi trawnikami. Według danych Lidla na jednej łące może występować nawet 300 gatunków roślin i zwierząt. To przede wszystkim cenne otoczenie dla owadów, których ubywa w naszym otoczeniu w zastraszającym tempie.
Do atutów łąk z pewnością trzeba zaliczyć większą odporność na wysychanie niż w przypadku trawników (podlewanie trawy podczas upałów, gdy zdarzają się lokalne deficyty wody, wzbudza duże kontrowersje). Jednocześnie taka zróżnicowana przestrzeń lepiej radzi sobie w trakcie opadów, przyjmuje więcej wody, co przeciwdziała podtopieniom. A z tymi będziemy się mierzyć coraz częściej za sprawą zmian klimatycznych. Łąki są wreszcie czynnikiem obniżającym poziom smogu oraz temperaturę w mieście. Podobnie jak drzewa – nawet te pojedyncze.
Przeczytaj też: Europejską stolicę otoczy ściana drzew
Reprezentująca sieć sklepów Aleksandra Robaszkiewicz wyjaśnia, że łąki powstały wiosną, w tym celu wykorzystano różne mieszanki nasion, by przekonać się, które są najlepsze. Firma planuje odchwaszczanie tych terenów i dosiewanie roślin, by w przyszłości jeszcze lepiej spełniały one swoją rolę. Co ważne, łąka kwietna nie wymaga dużych nakładów pracy, nie trzeba jej wielokrotnie kosić, co przekłada się oczywiście na mniejsze zużycie energii, głównie tej pochodzącej z paliw kopalnych. Same zalety. Pozostaje mieć nadzieję, że na takie zmiany zdecydują się inne sieci handlowe, i to na masową skalę.