W Koninie powstanie wytwórnia zielonego wodoru. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZEPAK) otrzymał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji, co pozwoli produkować wodór o wysokiej czystości i w sposób bezpieczny dla środowiska. To wydarzenie podwójnie precedensowe: po pierwsze z powodu samej inwestycji (i jej wielkości), a po drugie z powodu inwestora. ZEPAK to drugi w Polsce krajowy producent energii elektrycznej z węgla brunatnego i czwarty producent energii elektrycznej w ogóle.

Przeczytaj też: Spółka energetyczna przegrywa w sądzie z Greenpeace

Konińska wytwórnia, o docelowej mocy 50 MW, będzie oparta na dziesięciu elektrolizerach z membraną elektrolitowo-polimerową (PEM). Energii do elektrolizy (czyli rozłożenia wody na tlen i wodór) dostarczy biomasa. Pierwsze urządzenie już jest kupione od firmy Hydrogenics Europe. Wodór jest wyjątkowo wydajnym paliwem, jednak najczęściej stosowane metody jego produkcji są szkodliwe dla środowiska. Zastosowanie metody PEM i energii z biomasy pozwala uzyskać wodór o wyjątkowej czystości i bez zwiększonej emisji CO2, jakby miało to miejsce przy produkcji wodoru z użyciem węgla.

Przeczytaj też: Runął komin w elektrowni Adamów

W Elektrowni Konin istnieje już blok biomasowy o 50 MW, dostarczający zieloną energię cieplną dla miasta. Dzięki temu Konin jako jedna z niewielu miejscowości w Polsce ma efektywny system ciepłowniczy, a mieszkańcy nie muszą ponosić kosztów emisji CO2. Drugi taki blok właśnie powstaje. Do 2030 roku ZEPAK chce całkowicie zrezygnować z wydobycia węgla brunatnego i wygasić zasilane nim elektrownie. Konińska wytwórnia jest też elementem transformacji energetycznej Wielkopolski Wschodniej.

ZEPAK będzie produkować wodór m.in. dla autobusów konińskich oraz niewielkiej na razie floty wodorowych osobówek należących do grupy kapitałowej Zygmunta Solorza. Z naszych informacji wynika, że pierwsza stacja należąca do tejże grupy już działa na zamkniętym terenie w Warszawie przy Łubinowej.

Do tej pory największe spółki energetyczne należące do skarbu państwa deklarowały, że to one chcą w krótkim czasie zacząć rozwijać produckję zielonego wodoru. Na razie jednak pozostają liderem produkcji wodoru, ale zanieczyszczonego, który nie nadaje się jako paliwo dla transportu.

Zdjęcie: mat. prasowe