Narzędzie pozwoli lepiej przygotować się na proekologiczne zmiany, które przewiduje Europejski Zielony Ład
Rozwiązania cyfrowe są obecne i potrzebne we wszystkich segmentach gospodarki, również w branżach spożywczej i rolnej. W obliczu nadciągającej katastrofy klimatycznej należy się liczyć z tym, że nowinki IT pomogą stabilizować zyski, ale też ograniczać negatywny wpływ biznesu na środowisko. Pomoże w tym bank BNP Paribas. Uruchomione przez niego narzędzie AgroEmisja pozwala oszacować wielkość emisji gazów cieplarnianych z upraw roślin i produkcji mleczarskiej. Usługa działa w języku polskim.
Przeczytaj też: Zmiany w programie „Czyste powietrze”
Kalkulator jest darmowy i można go znaleźć na portalu Agronomist. Powstał w oparciu o model obliczeniowy konsorcjum naukowo-biznesowego Cool Farm Alliance (opracowały je zespoły naukowców z uniwersytetów Wageningen, Cambridge, Oxford i Edynburg). Twórcy przekonują, że chociaż wewnętrzny mechanizm działania kalkulatora jest zaawansowany, to użytkownik tego nie dostrzega. AgroEmisja jeste prosta i wygodna w użyciu. Zaprojektowano ją także w wersji na telefon komórkowy.
Aby skorzystać z tego kalkulatora, trzeba zarejestrować się na portalu agronomist.pl (można na nim znaleźć również inne narzędzia, m.in. do monitorowania cen produktów czy wyszukiwania nieruchomości rolnych). Użytkownik musi podać podstawowe dane o hodowli lub uprawie, co pozwoli automatycznie obliczyć wielkość emisji. Kalkulator podpowiada, jakie informacje warto przygotować wcześniej, ale cały proces można w dowolnym momencie przerwać, zapisać a potem do niego wrócić. Wypełnienie formularza powinno zająć do 30 minut.
Przeczytaj też: Zobacz, jak działa norweski „łapacz wiatru”- alternatywa dla tradycyjnych turbin
Oprócz wyniku emisyjności upraw i hodowli, użytkownik otrzymuje także szczegółowy raport, w którym wskazane są m.in. całkowita emisja ekwiwalentu dwutlenku węgla z produkcji, wartość emisji przeliczona na poszczególne produkty oraz struktura kosztów tej emisji. To dobry wstęp do rozpoczęcia obniżania emisji i przygotowania się do „zielonej rzeczywistości”. Warto pamiętać, że unijna polityka Europejskiego Zielonego Ładu zakłada m.in., że do 2030 roku uprawy ekologiczne muszą stanowić 25 proc wszystkich upraw, a użycie nawozów i pestycydów powinno spaść o odpowiednio: 20 proc. i 50 proc. O połowę zmniejszy się też zużycie antybiotyków w produkcji zwierzęcej.