Zdecydowana większość użytkowników domowych elektrowni słonecznych jest z nich zadowolona
Jeszcze kilka lat temu można było usłyszeć, że w Polsce nie ma warunków do rozwoju fotowoltaiki, a mieszkańcy naszego kraju nie będą zainteresowani instalacją paneli, bo są za drogie i nieefektywne. Dzisiaj sprawy mają się zupełnie inaczej – z badania Sunday Polska wynika, że osoby, które zainwestowały w panele w większości są z nich zadowolone. Wiele wskazuje także na to, że popyt na domowe instalacje wciąż będzie wysoki.
Przeczytaj też: Tauron uruchomił kolejną farmę fotowoltaiczną
Aż 77 proc. posiadaczy fotowoltaiki ocenia jej działanie dobrze lub bardzo dobrze. Trudno się temu dziwić – respondenci wskazują, że dzięki instalacjom ich rachunki za prąd spadły średnio o 65 proc. To właśnie oczekiwane oszczędności są największą zachętą do inwestowania w panele. Co czwarty badany wskazuje na kwestie ekologii.
Ponad dwie trzecie właścicieli domów jednorodzinnych, które nie posiadają jeszcze fotowoltaiki, planuje inwestycje w domową elektrownię słoneczną w ciągu najbliższych trzech lat. Zaledwie co dziesiąty ankietowany nie ma takich planów, są to głównie osoby młode. Zapewne ma to związek z zasobnością portfela ludzi przed trzydziestką. Zresztą większość (54 proc.) ankietowanych wskazuje, że koszty są dla nich największą barierą powstrzymującą ich przed instalacją paneli fotowoltaicznych.
Przeczytaj też: Volkswagen wywołał skandal chwytem marketingowym
W tym kontekście nie powinno dziwić, że dla 46 proc. respondentów ważnym czynnikiem wyboru firmy instalującej fotowoltaikę jest wsparcie w uzyskaniu dofinansowania. W serwisie green-news.pl możesz przeczytać, że do tej pory z programu Mój prąd wsparcie w wysokości 1,1 mld zł popłynęło do 220 tys. podmiotów. A zapowiedziano już kolejną edycję tego przedsięwzięcia, niebawem powinniśmy poznać szczegóły.
Z badania Sunday Polska wynika, że przy wyborze dostawcy rozwiązań fotowoltaicznych, Polacy najczęściej kierują się jakością (57 proc. badanych). Istotne są też dobre opinie o firmie (49 proc. wskazań) oraz czas realizacji zlecenia (45 proc.). Co ciekawe, tylko 1 na 5 przyszłych inwestorów, wskazuje na długość okresu gwarancyjnego, która ma spore znaczenie – chodzi przecież o instalację mającą działać około 20 lat.