To pilotażowy projekt. Spółka może go zastosować także w innych miejscach
Zapotrzebowanie na usługi telekomunikacyjne rośnie z każdym rokiem, a to sprawia, że stale trzeba rozwijać infrastrukturę. Nie stwarza to wielkiego problemu w miastach czy nawet mniejszych miejscowościach, gdzie jest stały dostęp do energii elektrycznej. Sytuacja komplikuje się tam, gdzie nie ma sieci energetycznej. Firma Orange chwali się projektem, który rozwiązuje ten problem.
Przeczytaj też: Nowy sposób na sfinansowanie instalacji słonecznej
Telekom uruchomił w Wielkopolsce stację przekaźnikową zasilaną prądem z modułów fotowoltaicznych o łącznej mocy 10 kW i magazynu energii z baterii litowo-jonowych. To pierwsza instalacja tego typu. Około 70 proc. energii potrzebnej do funkcjonowania bazy pochodzi z promieni słonecznych, resztę uzupełnia agregat z generatorem prądu stałego. Dzisiaj element ten jest zasilany olejem opałowym, co trudno uznać za rozwiązanie ekologiczne, ale w przyszłości zastąpi go LPG.
Firma deklaruje, że udział zielonej energii w tym projekcie może zostać zwiększony, na co wskazują wstępne wyniki pracy systemu. Obiekt jest sterowany zdalnie. Zarządzające układem algorytmy wykorzystują prognozy pogody i monitorują ciągle poszczególne elementy rozwiązania – dzięki temu możliwa jest optymalizacja pracy instalacji. Bazę można zatem określić mianem off-grid (obiekt odłączony od sieci energetycznej), ale też smart.
Przeczytaj też: Makarony Lubella będą bardziej przyjazne dla zwierząt
Stacja stanęła przy autostradzie A2, zapewniając zasięg 4G/LTE podróżującym oraz mieszkańcom okolicy Zbąszyna i Łomnicy. Prace przy tym obiekcie powinny potrwać do końca 2021 roku. Telekom przekonuje jednak, że przeprowadzone do tej pory testy napawają optymizmem. Możliwe zatem, że wielkopolska instalacja okaże się projektem, który będzie powielany w innych miejscach.