Część klientów wciąż nie ufa specjalistkom z sektora OZE. Na szczęście stereotypy ustępują miejsca kwalifikacjom
Dzień Kobiet od lat obfituje w dyskusje na temat rynku pracy i panujących na nim podziałów płciowych, stereotypów, nierówności płacowych czy działań, jakie należy podejmować, by usuwać patologiczne sytuacje. Dotyczy to także rynku OZE. Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej udostępniła dane, z których wynika, że w globalnym sektorze energetyki odnawialnej kobiety stanowią blisko jedną trzecią zatrudnionych. Dla porównania w całym biznesie energetycznym kobietą jest co piąta osoba zatrudniona.
Przeczytaj też: Zostań udziałowcem farmy fotowoltaicznej
Wyliczenia te przywołuje aktywna sektorze fotowoltaiki firma N Energia, która jednocześnie dzieli się spostrzeżeniami swoich pracownic w zakresie funkcjonowania kobiet w polskiej branży fotowoltaicznej. Niestety, mimo że panie dostrzegają zmiany, wciąż zmagają się z dyskryminacją, najczęściej w relacjach z klientami. Nadal dają o sobie znać stereotypy, wedle których kobiety posiadają mniejsze zdolności w zakresie techniki i nauk ścisłych.
Katarzyna Rybińska, specjalistka zespołu wsparcia sprzedaży w N Energia, przyznała, że niedawno klient odmówił rozmowy z kobietą, ponieważ założył, że nie będzie ona posiadała odpowiednich kwalifikacji. Na szczęście są to odosobnione przypadki. Nierzadko bywa tak, że początkowo nieufni klienci zmieniają zdanie na temat specjalistki, gdy tylko zaczną z nią rozmawiać i przekonają się, jakie posiada doświadczenie i wiedzę.
Przeczytaj też: Miasto zakazało budowania nowych stacji benzynowych
Kamila Halikowska, doradczyni klienta z zespołu N Energia, opowiedziała z kolei o niedowierzaniu rozmówców, gdy trzeba np. wejść na dach. Szybko okazuje się, że panie nie mają z tym problemu. Natomiast Ewa Adasiak, managerka okręgu w N Energia przekonuje nawet, że kobiety sprawdzają się lepiej w sprzedaży instalacji PV, bo łatwiej nawiązują kontakt i są otwarte na rozmowę.
Do zrobienia wciąż jest oczywiście wiele. Ważną rolę do odegrania mają tu firmy z branży, które powinny wspierać panie na ścieżce zawodowej w OZE – wówczas szybciej będzie się też zmieniać podejście klientów. Panie powinny być także zachęcane do udziału w kursach i wybierania kierunków technicznych na uczelniach. Z raportu „Kobiety na politechnikach” opublikowanego w 2020 roku przez Fundację Edukacyjną Perspektywy, wynika niestety, że w gronie studentów kierunku „Ekoenergetyka” kobiety stanowią tylko 21 proc. Na kierunku „Elektrotechnika” jest jeszcze gorzej – to zaledwie 7 proc. studentów.