EDP otwiera oddziały, które zajmą się rozwijaniem technologii wodorowych oraz magazynami energii
Działająca na rynku energetcznym grupa EDP Renewables zamierza zwiększyć swoje zaangażowanie w rozwój branży wodorowej. Zielonym paliwem przyszłości zajmie się nowa spółka zależna H2BU. Firma nie skupia swojej uwagi na tym sektorze wyłącznie z powodów środowiskowych – chodzi również o rozwój biznesu. W ciągu dekady technologie wodorowe powinny według EDPR zyskać na konkurencyjności.
Przeczytaj też: Starbucks i EcoBean wyprodukują słomki z fusów kawowych
H2BU będzie rozwijać potencjał zielonego wodoru w różnych sektorach gospodarki: od przemysłu metalurgicznego i rafineryjnego, przez cementownie oraz segment chemiczny, po ciężki transport. Firma zamierza działać przede wszystkim na rynkach europejskim i amerykańskim. W USA wdrażany będzie plan o nazwie Re-charge, którego celem jest zbudowanie instalacji o łącznej mocy 1 GW do 2026 roku. Za oceanem będą testowane technologie magazynowania energii. Ich rozwój ma zapewnić, że dostawy elektryczności dla odbiorców pozostaną stabilne mimo coraz bardziej większej ilości energii ze słońca i wiatru.
Magazyny energii i technologie wodorowe nie są dla EDPR niczym nowym. W zakresie wodoru grupa bierze udział w rozwoju instalacji w pobliżu portu Sines, o czym możesz przeczytać w serwisie green-news.pl. Portugalczycy chcą tam w 2023 roku uruchomić produkcję zielonego wodoru. Pod koniec bieżącej dekady moc zakładu powinna osiągnąć 1 GW. Inwestycja wiąże się z dużymi kosztami, ale rozłożą się one na sektor prywatny i państwo. EDPR bada również możliwości produkcji wodoru w ramach morskiej energetyki wiatrowej.
Przeczytaj też: Bill Gates radzi jeść sztuczne mięso
W styczniu ub.r. EDPR wraz z francuskim Engie założyły spółkę joint venture wyspecjalizowaną w wiatrakach na morzu (objęły w niej po 50 proc. udziałów). W lipcu 2020 roku powstał podmiot Ocean Winds, z którym kilka miesięcy później umowę zawarł Tauron. Przewiduje ona budowę dwóch farm wiatrowych na Bałtyku. Porozumienie zakłada, że polski podmiot obejmie po 50 proc. udziałów w spółkach OW, które rozwijają projekty wiatrowe. OW z kolei będzie dążyć do objęcia połowy udziałów w spółkach Taurona, które realizują projekty farm wiatrowych na Bałtyku.